Cześć Robaczki, jak leci? ;) Dzisiaj dla odmiany chciałabym wrócić na moment do minionego weekendu i powspominać wyjazd do Ustronia Morskiego, bo właśnie tam wybraliśmy się razem z moim Pyśkiem. ^^ A tak przy okazji, to zdjęcie które widzicie powyżej jest jego dziełem i nie mogło się bez niego obyć, gdyż uważam, że jest przecudowne. Będzie też dużo innych zdjęć z naszego wyjazdu i przy okazji odpowiem na kilka pytań dotyczących moich włosów. Nigdy wcześniej nie robiłam żadnych tagów na moim blogu, ale nie zaszkodzi spróbować. W końcu jestem tutaj z Wami od ponad roku, więc chyba najwyższa pora dać się trochę poznać. No to co, zaczynamy? =)
Pani mewa pozuje dostojnie na jednej nodze, cóż za pełna wdzięku modelka. :)
A tutaj mamy już o czynienia z bardziej licznym zgromadzeniem. ^^
Mewy mogą, to ja też, a co! Mimo tego, że woda była zimna, to i tak nie dałam za wygraną i musiałam zamoczyć stopy. W końcu trzeba się hartować. ;P
Ah! Magiczny zachód słońca. Tyle razy już go widziałam, a za każdym razem tak samo się zachwycam...
Muszelek było niewiele, ale za to przyjemnie spacerowało się brzegiem plaży. :)
Znaleźliśmy nawet dziką plażę, na której z chęcią spędziłabym cały dzień...
Obowiązkowo foteczka na molo, bo jakżeby inaczej. ;D
Przed odjazdem spacerek po lesie. :) Uwielbiam leśne powietrze. Te drzewa, zapach, cisza, spokój, rozmarzyłam się...
W drodze powrotnej mieliśmy równie piękne widoki. Tam mogłabym zamieszkać. Drewniana chatka nad jeziorkiem w tak bajecznej scenerii, to coś dla mnie. ^^ Właściwie, to blisko morza też mogłabym mieszkać i zazdroszczę wszystkim, którzy mają taką przyjemność. Zauważyłam, że nad morzem moje włosy mają się jakoś lepiej, czyżby wilgotne powietrze im służyło? No właśnie, skoro już przy włosach jesteśmy, to pora na obiecany wcześniej tag. =)
Moje włosy w pigułce
- Twój naturalny kolor włosów?
Ciemny brąz, palona kawa - coś w ten deseń. Ciemniejsze u nasady i jaśniejsze na końcach. Czasami na zdjęciach wyglądają jakby były miedziane albo rudawe, ale w rzeczywistości takie nie są, chociaż kiedyś i takie kolory na nich gościły. ;P
- Twój obecny kolor włosów?
100% natury. :)
Średnia, a konkretniej sięgają mi do łopatek. :)
- Długość na jaką chciałabyś zapuścić włosy?
Myślę, że włosy do talii, to byłby szczytem moich marzeń. Dłuższych raczej bym nie chciała, bo pewnie utrudniałyby mi życie. Chociaż kto wie, może kiedyś i takie mi się zamarzą...
- Jak często podcinasz końcówki?
Minimum raz na trzy miesiące. Obecnie częściej nie muszę tego robić. Kiedyś podcinałam je raz na miesiąc, ale wtedy były w tragicznym stanie i chciałam jak najszybciej się ich pozbyć. ;P
- Twoje włosy są proste, kręcone, czy falowane?
Różnie z nimi bywa, raz się kręcą a kiedy indziej są falowane. =)
- Jaką porowatość mają Twoje włosy?
Wysoką albo średnią, nie jestem pewna tak na prawdę. ^^
- Jakie są Twoje włosy, np. suche, przetłuszczające się?
Suche na końcach z tendencją do przetłuszczania się u nasady.
- Jak wygląda Twój rytuał codziennej pielęgnacji?
Zazwyczaj myję włosy metodą OMO, staram się delikatnie je rozczesywać używając wcześniej jakiegoś sprayu, obowiązkowo nakładam serum na końce, no i oczywiście musi być masaż skóry głowy. To jest taki standard, do którego co jakiś czas dochodzą wcierki, oleje, płukanki, peelingi, kuracje etc. Jednak zdrowa dieta gra tutaj najważniejsza rolę.
- Czego nie lubią Twoje włosy (np. wiatru, silikonów itp. - wszystko co przyjdzie Ci do głowy) ?
Na pewno nie lubią wysokiej temperatury, zbyt dużej ilości kosmetyków, szarpania, źle dopasowanych wcierek i szamponów.
- Co lubią Twoje włosy (np. olejowanie, długie spacery przy blasku księżyca itp. - wszystko co Ci przyjdzie do głowy) ?
Zdecydowanie lubią naturalne kosmetyki, oleje, płukanki, wcierki ziołowe i delikatne traktowanie. ;)
- Jaka jest Twoja ulubiona fryzura?
Nie mam ulubionej fryzury, bo zazwyczaj nosze rozpuszczone włosy, a w domu zaplatam luźny warkocz i nawet nie wyobrażam sobie jakichś kucyków, koków, dobieranych warkoczy itd., bo moje włosy sę bardzo obolałe po takich eksperymentach. ;D
- Gdyby Twoje włosy umiały mówić, co by powiedziały?
Powiedziałyby pewnie, żebym już nigdy więcej nie sięgała po tabletki hormonalne, a tak, to raczej nie mają na co narzekać. ;p
- Od kiedy stosujesz świadomą pielęgnację włosów?
Pamiętam, że jak zaczęłam stosować maski i odżywki, to myślałam wtedy, że prowadzę nie wiadomo jak bogatą pielęgnację, a tak na prawdę wszystko zaczęło się w momencie kiedy założyłam tego bloga. Testowałam wiele kosmetyków, próbowałam różnych kuracji i codziennie zgłebiałam wiedzę w tej dziedzinie, a to wszystko dzięki Wam Kochane Blogerki, za co z całego serducha dziękuję! <3 Każda z Was wnosi tutaj coś ciekawego i chociaż nie zawsze mam czas na czytanie tych wszystkich blogów, to jestem przekonana, że jeszcze wiele do odkrycia przede mną. =)
Na koniec możecie się zrelaksować i posłuchać szumu fal... ^^ Jakość co prawda nie jest najlepsza, bo nagrywałam telefonem, ale przynajmniej mam pamiątkę. No i oczywiście pozdrawiam wszystkich z Ustronia Morskiego, mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę. :)
Jeśli macie ochotę, to zachęcam Was do przedstawienia swoich włosów w pigułce.
Dajcie znać, czy znacie jakieś inne ciekawe tagi, to chętnie zrobię jeszcze coś w przyszłości. :)
Buziaczki! :*