Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja włosów. Pokaż wszystkie posty

Co powiecie na recenzję jedwabiu do włosów? :) Myślę, że Biosilk jest znaną marką kosmetyczną wśród włosomaniaczek. Sama przetestowałam ...

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów

pielęgnacja włosów

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów


Co powiecie na recenzję jedwabiu do włosów? :) Myślę, że Biosilk jest znaną marką kosmetyczną wśród włosomaniaczek. Sama przetestowałam już na prawdę sporo ich produktów jeśli chodzi o sera do włosów. Jednak jakimś cudem ten słynny jedwab zostawiłam sobie na koniec. Dużo mówi się o tym, że tego typu kosmetyki nie są najlepsze dla naszych włosów, ale mimo wszystko postanowiłam wypróbować. Jednak za nim opowiem Wam o efektach, to sprawdźmy co mówi producent. 😊


Opis produktu:

Naturalny jedwab- Silk Therapy- odżywka regenerująca. zawiera czysty jedwab, witaminy i wyciągi z roślin. Rekonstruuje i silnie nawilża włosy i skórę głowy. zapewnia włosom zniszczonym, suchym i matowym bardzo zdrowy wygląd, sprężystość i zmysłową miękkość. Włosy są podatne na układanie. Regularne stosowanie jedwabiu chroni włosy przed utratą wilgoci, wysoką temperaturą, promieniami UV, skutkami chemii fryzjerskiej oraz zanieczyszczeniami środowiska. Pozostawia włosy jedwabiste z niewiarygodnym połyskiem

Cena: Ok 5 zł
Pojemność: 15 ml


Opakowanie:

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów, przód opakowania

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów, opis opawkowania

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów, zawartość opakowania

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów, tył opakowania

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów, zamknięcie opakowania

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów, otwarcie opakowania


Etykieta:

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów, etykieta


Skład:

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów, skład


Konsystencja:

Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab do włosów, konsystencja


Moja opinia:

Jedwab mieści się w maleńkiej buteleczce o pojemności 15 ml, ale wbrew pozorom jest bardzo wydajny. Jak już wcześniej wspomniałam, stosowałam różne sera do włosów tej marki i zawsze zaskakują mnie swoją wydajnością. Być może to zasługa oleistej konsystencji, dzięki której wystarczy niewielka ilość produktu, aby dobrze rozprowadzić go na włosach. Zapach również jest bardzo przyjemny i trwały. Mi zawsze kojarzy się z salonem fryzjerskim, bo pamiętam, że to właśnie u fryzjera miała pierwszy raz styczność z tym jedwabiem. :) Natomiast jeśli chodzi o działanie, to moje końcówki po zastosowaniu tego kosmetyku były zawsze wygładzone, miękkie, lśniące i bardziej sprężyste. Zyskały też więcej blasku i faktycznie lepiej się układały. Jedwab nie powodował także tworzenia się strąków na mojej głowie, z czego jestem bardzo zadowolona. Co do nawilżenia, o którym wspomina producent, to niestety jakoś go nie zauważyłam. ;P Myślę jednak, że produkt ten świetnie sprawdzi się u osób, które mają problem z puszącymi się włosami i końcami sterczącymi na wszystkie strony. Na pewno będzie w stanie je ujarzmić. Ja osobiście jestem zadowolona z działania tego jedwabiu, spełnił moje oczekiwania jeśli chodzi o zabezpieczenie końcówek i nie zauważyłam, żeby im zaszkodził. Mimo wszystko znacznie bardziej wolę stosować olejki do włosów w tym celu. Mam wtedy wrażenie, że oprócz zapewnienia ochrony przed zniszczeniami, dostarczam im bardziej treściwych składników. ;) Czy kupię go ponownie? Raczej nie, ale ze względu na niską cenę uważam, że można spróbować, tym bardziej, że opakowanie jest maleńkie i pewnie świetnie sprawdzi się na jakiś wyjazd. 

Obecnie do zabezpieczania końcówek testuje olejki z Mariona. ;)
A Wy polecicie coś ciekawego?
Miłego dnia Kochani! 💕

Cześć Robaczki! :) Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami takim moim małym, włosowym eksperymentem. Ostatnio na blogu wspominałam o mas...

Bania Agafii i kompres regenerujący na włosy Bania Agafii i kompres regenerujący na włosy

pielęgnacja włosów

Bania Agafii i kompres regenerujący na włosy


Cześć Robaczki! :) Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami takim moim małym, włosowym eksperymentem. Ostatnio na blogu wspominałam o masce Agafii (recenzja tutaj), która nie do końca się u mnie sprawdziła. Nie była zła, ale po jej zastosowaniu moim włosom brakowało trochę dociążenia. Zużyłam pół saszetki i pomyślałam, że drugą połowę można byłoby wykorzystać trochę inaczej. Jednak tym razem w ruch poszły włosy mojej mamy. :) Co z tego wyszło? Zobaczcie sami. 😊

Składniki:

Bania Agafii i kompres regenerujący na włosy, olej rzepakowy i maska Agafii


Zacznijmy może od tego na czym polegał ten cały włosowy eksperyment. Otóż postanowiłam zmieszać wcześniej wspomnianą maskę z najzwyklejszym olejem rzepakowym z Biedry. Następnie całą tą miksturę rozprowadziłam na suchych włosach mojej mamy, owinęłam folią i poleciłam jej aby wytrzymała tak jakieś pół godzinki. 😄


Przygotowanie:

Bania Agafii i kompres regenerujący na włosy, mieszanie maski z olejem


Na początku bałam się trochę, że olej nie będzie chciał połączyć się z tą maską i powstaną jakieś gluty, że tak to nazwę. ;P Na szczęście tak się nie stało i oba składniki bardzo dobrze się ze sobą zmieszały, co możecie zaobserwować powyżej. Przy okazji odkryłam, że te maski Agafii świetnie nadają się do takich właśnie eksperymentów. 


Nakładanie:

Bania Agafii i kompres regenerujący na włosy, nakładanie maski na włosy


Proces nakładania wyglądał tak. Najbardziej skupiłam się na długości i końcówkach. Od nasady nie nakładałam tej oleistej papki, żeby nie obciążyć zbytnio włosów. Moja mama ma farbowane i dość suche włosy, więc taki kompres regenerujący bardzo im się przydał. Podczas nakładania maski zauważyłam, że dosłownie ją wpijają. Po upływie 30 minut mama umyła włosy szamponem (Isana Urea) i nałożyła jeszcze na chwilę maskę do włosów farbowanych (Mrs. Potter's).


Efekty:
Bania Agafii i kompres regenerujący na włosy, efekty


Efekt był taki. Po lewej stronie macie zdjęcie przed, a po prawej po. Może nie widać tutaj tego za bardzo, ale włosy były wyraźnie bardziej odżywione, miękkie, gładkie, elastyczne, lśniące i dociążone. Wcześniej wyglądały trochę jak puch. Fakt, że efekt byłby jeszcze lepszy, gdyby moja mam nie rozczesywała tych włosów, bo dopiero wtedy byłoby widać ich skręt, ale jakoś nie mogę jej do tego przekonać. Upiera się, że włosy trzeba rozczesać, a później narzeka, że się nie kręcą i bądź tu mądry, 😁 W każdym bądź razie chciałam pokazać Wam, że zazwyczaj niewiele potrzeba, żeby zrobić włosom dobrze i że kosmetyk, który niekoniecznie sprawdza się solo trzeba od razu wyrzucić. Czasami warto trochę pokombinować. :)

A Wy jakie macie sposoby na zużycie maski lub odżywki, która się u Was nie sprawdziła?
Fundujecie czasami włosom tego typu kuracje? 

Zapraszam Was również tutaj:

Buźka! 😚

Pamiętam, że kiedy zaczynałam moją przygodę z włosmaniactwem, zaczęłam szukać ziołowych i naturalnych szamponów. Trafiłam wtedy na Green...

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski

pielęgnacja włosów

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski


Pamiętam, że kiedy zaczynałam moją przygodę z włosmaniactwem, zaczęłam szukać ziołowych i naturalnych szamponów. Trafiłam wtedy na Green Pharmacy i z tego co pamiętam, to szampony tej firmy całkiem dobrze się u mnie sprawdzały. Postanowiłam więc do nich wrócić i wypróbować wersję z nagietkiem. Wcześniej jej nie stosowałam, dlatego też byłam ciekawa, czy przypadnie do gustu moim włosom. Jeśli Wy również jesteście ciekawi, czy tak się stało, to zapraszam do czytania. :)


Opis produktu:

W ziołowych szamponach serii Green Pharmacy zebraliśmy wszystko czym obdarza nas Matka Natura. Wyciąg z nagietka lekarskiego to sprawdzony ludowy środek w profilaktyce problemów z włosami i skórą głowy. Działa łagodząco, neutralizuje wolne rodniki, wzmacnia naczynka włosowate skóry głowy. Zapobiega przetłuszczaniu się włosów. Szampon sprawia, że włosy stają się zdrowe, nawilżone, elastyczne i pełne blasku.

Cena: Ok 7 zł
Pojemność: 350


Opakowanie:

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski, opakowanie

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski, opis opakowania

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski, zamknięcie butelki

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski, zamknięcie opakowania

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski, otwarcie opakowania


Etykieta:

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski, etykieta


Skład:

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski, skład


Ulotka:

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski, ulotka


Konsystencja:

Green Pharmacy - Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - Nagietek lekarski, konsystencja


Moja opinia:

Bardzo podoba mi się opakowanie tego szamponu. Ma całkiem ciekawą szatę graficzną nawiązującą do natury, dzięki której na pewno wyróżnia się na tle innych kosmetyków. Natomiast jeśli chodzi o jego aplikację, to za sprawą swojej lekko żelowej konsystencji z łatwością można go rozprowadzić na włosach, przy czym nie spływa z nich i dobrze się pieni mimo braku SLS'ów w składzie. Zapach również przypadł mi do gustu. Co prawda pachnie bardziej, jak kompozycja jakichś ziół niż jak sam nagietek, ale może to i lepiej. :) A co z działaniem? Kupiłam ten szampon, bo od dłuższego już czasu mam problem z wypadaniem włosów, a podobno nagietek lekarski ma dobre działanie na tego typu problemy, więc postanowiłam spróbować. Niestety nie zauważyłam jakiejś spektakularnej poprawy jeśli chodzi o wypadanie, ale muszę przyznać, że szampon faktycznie przedłużał świeżość mojej czupryny, a zatem w przypadku przetłuszczających się włosów rzeczywiście dobrze radzi sobie z tym problemem. Wcześniej naczytałam się, że może przesuszać włosy i obawiałam się trochę, że skończę z sianem na głowie, ale na szczęście tak się nie stało. Po za tym kosmetyk dobrze oczyszczał skórę mojej głowy i świetnie radził sobie również z domywaniem olei, także pod tym względem zasługuje na dużego plusa. Jest też całkiem wydajny i w moim przypadku nie spowodował podrażnień ani łupieżu. Jeśli chodzi o inne cuda wianki, o których wspomina producent, to nie zauważyłam, żeby moje włosy były po nim bardziej elastyczne, nawilżone, czy też pełne blasku. Mimo tego uważam jednak, że jest dobrym szamponem w przystępnej cenie i na pewno z chęcią przetestuję jeszcze inne produkty tej marki.

A Wy co nim sądzicie?
Może mieliście okazję stosować olejek herbaciany z GP? Jeśli tak, to dajcie koniecznie znać co o nim sądzicie, bo chętnie bym się na niego skusiła i jestem ciekawa Waszych opinii. 

Zapraszam Was również tutaj:


No i to tyle na dziś, dziękuję za odwiedziny i pa pa! 😘

Marion - marka zapewne wszystkim dobrze znana, ale nie zawsze lubiana. Często opinie na jej temat są podzielone i z różnymi się już w mo...

Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u

pielęgnacja włosów

Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u


Marion - marka zapewne wszystkim dobrze znana, ale nie zawsze lubiana. Często opinie na jej temat są podzielone i z różnymi się już w moim włosomaniaczym życiu spotkałam, chociaż ostatnio nie nazwałabym się już włosomaniaczką, ale o tym może kiedy indziej. W każdym bądź razie u mnie różnie to bywa z ich kosmetykami. Zazwyczaj jestem zadowolona, ale zdążyłam też trafić na buble. Jak było tym razem? Sprawdźmy. 😊


Opis produktu:

Jedwab w spray’u to regenerująca odżywka bez spłukiwania do każdego rodzaju włosów. Szczególnie polecana jest do włosów suchych, matowych i zniszczonych zabiegami fryzjerskimi.

Dzięki zawartości m.in. JEDWABIU I PROWITAMINY B5 odżywka:
  • nadaje włosom świetlisty połysk,
  • sprawia, że Twoje włosy będą odżywione, nawilżone i sprężyste,
  • przywraca włosom miękkość i blask.

Odżywka doskonale rozprowadza się na włosach dzięki zastosowaniu wygodnego rozpylacza. Wygładza powierzchnię włosów, ułatwia rozczesywanie i układanie oraz regeneruje włosy od wewnątrz. Regularne stosowanie chroni włosy przed wysoką temperaturą, gorącym powietrzem, zanieczyszczeniami środowiska i utratą wilgoci.


Cena: Ok 8 zł
Pojemność: 130 ml


Opakowanie:

Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u, opwakowanie

Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u, opis opakowania

Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u, zamknięcie opakowania

Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u, otwarcie opakowania


Etykieta:

Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u, etykieta


Skład:

Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u, skład


Konsystencja:

Marion, Natura Silk - Jedwab w spray'u, konsystencja
  

Moja opinia:

Nie będę może rozwodzić się na temat opakowania, bo nie ono jest tutaj najważniejsze. Chciałam tylko zaznaczyć, że atomizer działa bez zarzutu i dobrze rozpyla produkt na włosach. Natomiast jeśli chodzi o sam spray, to ma on całkiem ciekawy zapach. Pachnie trochę jak jakieś serum jedwabne, ale z dodatkiem czegoś jabłkowego, a przynajmniej takie mam wrażenie. ;) Konsystencja jest dość wodnista, ale mimo tego na wydajność nie mogłam narzekać. Podczas stosowania tego kosmetyku, zauważyłam, że ułatwiał rozczesywanie moich włosów, dodał im więcej blasku i miękkości. Były po nim także bardziej wygładzone, sprężyste i mięsiste, jeśli można tak to nazwać. Dodatkowo ten piękny zapach utrzymywał się na nich przez cały dzień, więc generalnie same plusy. Nie zauważyłam, żeby jakoś negatywnie wpływał na kondycję mojej czupryny, dlatego też z czystym sumieniem mogę go polecić. Może nie nawilża jakoś specjalnie włosów o czym wspomina producent, ale uważam, że i tak ma na nie całkiem korzystny wpływ, a że jest tani, to czemu by się nie skusić? =)

Dajcie znać, jakie inne kosmetyki z Marionu warto wypróbować, może coś przetestuję. :) 
A tymczasem się z Wami żegnam. :*

Dość długo mnie tu nie było i przez ten czas zużyłam sporo kosmetyków o których warto byłoby co nieco wspomnieć. Dzisiaj w roli głównej ...

Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask

pielęgnacja włosów

Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask


Dość długo mnie tu nie było i przez ten czas zużyłam sporo kosmetyków o których warto byłoby co nieco wspomnieć. Dzisiaj w roli głównej Bania Agafii, którą każda włosomaniaczka zapewne dobrze już zna. Przyznam szczerze, że mi powoli mija już faza na te rosyjskie kosmetyki i trochę przystopowałam z ich nabywaniem, co nie znaczy, że całkowicie z nimi skończyłam. Moja pielęgnacja włosów, również trochę zubożała i przydałoby się zrobić jakąś aktualizację, ale o tym może innym razem. Teraz skupmy się na recenzji. 😊



Opis produktu:

Maska szybko przywraca włosom elastyczność i zdrowy blask, nawilża i tonizuje skórę głowy. Naturalne oleje i ekstrakty ziół głęboko przenikają we włosy, odżywiają i chronią przed utratą wilgoci i wpływem negatywnych czynników otaczającego środowiska.

  • Różeniec górski – potężny przeciwutleniacz, przywraca włosom gęstość i blask.
  • Bażyna syberyjska - odżywia i wzmacnia cebulki włosowe.
  • Olej z nasion żurawiny i borówki brusznicy - bogate w wit. E, intensywnie nawilżają i wygładzają włosy.
  • Organiczny ekstrakt z malwy – zawiera kwas askorbinowy i karoten, chroni włosy przed negatywnym wpływem otaczającego środowiska.
  • Olej daurskiej dzikiej róży - jest multiwitaminowym składnikiem podnoszącym elastyczność włosów.

PRODUKT ZAWIERA 100% NATURALNYCH SKŁADNIKÓW


Cena: 3, 79 zł tutaj
Pojemność: 100 ml


Opakowanie:

Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask

Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask

Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask

Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask


Etykieta:

Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask


Skład:

Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask


Konsystencja:

Bania Agafii - Ekspres maska do włosów regeneracyjna, elastyczność i blask



Moja opinia:

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że podoba mi się opakowanie tego produktu. Takie małe zakręcane saszetki na pewno świetnie sprawdzą się w podróży. Wbrew pozorom kosmetyk jest też całkiem wydajny, a przynajmniej w przypadku mojej czupryny tak było. Konsystencja tejże maski co prawda gęstością nie grzeszy, ale też nie spływa z włosów podczas aplikacji. Zapach natomiast ciężko mi określić, ale najtrafniejszym porównaniem będzie chyba łąka ze świeżą trawą lub jakieś kwitnące kwiaty. Jeśli nie przepadacie za takimi zapachami natury na swoich włosach, to bez obaw, bo po myciu praktycznie nie ma po nim śladu. :) Najważniejsze jednak jest działanie. Mi bardzo zależało na elastyczności i nie zawiodłam się. Włosy już podczas aplikacji tej maski stawały się całkiem inne w dotyku, takie mięciutkie i gładkie, Wyraźnie można było zauważyć, że są też bardziej odżywione i nawilżone. Nie brakowało im również zdrowego blasku i sprężystości. Mimo tych wszystkich zalet maska nie do końca przypadła mi do gustu, bo przy dłuższym stosowaniu moim włosom zaczęło brakować dociążenia. Było to trochę upierdliwe zwłaszcza, że mam teraz krótkie włosy i wolałabym, żeby były bardziej podatne na układanie i posłuszne. Jeśli także jesteście zwolennikami bardziej dociążających masek, to możecie się trochę zawieść, no chyba, że zależy Wam na objętości - w takim przypadku polecam wypróbować. ;) Nie zużyłam tej maski do końca. Została mi jakaś połowa opakowania i postanowiłam zrobić mały eksperyment na włosach mojej mamy, o którym w przyszłości napiszę trochę więcej...

Tymczasem żegnam się z Wami i kurcze no... Tyle czasu mnie tu ie było, więc pochwalcie się co u Was słychać i jak tam mają się włoski? Może pisaliście o czymś ciekawym na blogu? Dajcie koniecznie znać co mnie ominęło, to chętnie wpadnę i poczytam. :)
Buziole! 😘

Nie mam pojęcia co mnie podkusiło, żeby kupić ten szampon, bo zazwyczaj szampony z Joanny nie sprawdzają się u mnie zbyt dobrze, no ale ...

Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się

pielęgnacja włosów

Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się


Nie mam pojęcia co mnie podkusiło, żeby kupić ten szampon, bo zazwyczaj szampony z Joanny nie sprawdzają się u mnie zbyt dobrze, no ale jakoś tak wyszło. Zazwyczaj ziołowe kosmetyki przyciągają moją uwagę, więc może w tym przypadku ten chmiel i drożdże piwne tak na mnie podziałały. Co z tego wynikło? Sprawdźcie sami. :)


Opis produktu:

SZAMPON DROŻDŻE PIWNE I CHMIEL

Skorzystaj z wieloletnich doświadczeń i mądrości pokoleń – poznaj sprawdzoną receptę na pielęgnację włosów przetłuszczających się.

Problem

Przetłuszczające się włosy.

Recepta
Szampon Drożdże Piwne i Chmiel.

Efekt
Dokładnie oczyszczone włosy i skóra głowy. Włosy puszyste, lekkie i pełne życia

Składniki wiodące
  • Drożdże piwne – bogate źródło witamin z grupy B i aminokwasów, wpływają regulująco na procesy zachodzące na skórze głowy.
  • Chmiel – wykazuje działanie przeciwłojotokowe i wzmacniające.

Zapach
Delikatny i subtelny zapach.


Cena: Ok 6 zł
Pojemność: 300 ml


Opakowanie:

Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się, opakowanie

Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się, opis opakowania

Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się, zamknięcie opakowania

Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się, otwarcie opakowania


Etykieta:

Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się, etykieta


Skład:

Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się, skład


Konsystencja:

Joanna, Tradycyjna Receptura - Szampon normalizujący - Chmiel i drożdże piwne, do włosów przetłuszczających się, konsystencja


Moja opinia:

Z zewnątrz wszystko wygląda bardzo ładnie. Estetyczne opakowanie z ciekawą szatą graficzną nie tylko ładnie wygląda, ale jest też bardzo poręczne i wygodne w użytkowaniu. Konsystencja natomiast ma żelową i gęstą formułę, która nie spływa z włosów i ułatwia aplikację. Zapach nie przypadł mi do gustu. Niby nie śmierdzi, ale też nie pachnie. Jest w nim coś sztucznego i z pewnością nie ma to nic wspólnego z chmielem, czy z drożdżami piwnymi. Może o to właśnie chodziło, żeby zabić czymś ten zapach? Mimo wszystko wolałabym już, żeby szampon śmierdział drożdżami, bo zazwyczaj wszystko co śmierdzi dobrze sprawdza się na moich włosach. :) Tym razem niestety się zawiodłam. Obietnice producenta na nic się nie zdały, bo szampon nie poradził sobie z oczyszczaniem mojej skóry głowy, nie wzmocnił też włosów i nie ograniczył ich przetłuszczania. Właściwie, to nie zrobił nic i nawet w najmniejszym stopniu nie spełnił moich oczekiwań. Mam wrażenie, że jest trochę za bardzo nafaszerowany zbędnymi ulepszaczami i dlatego kiepsko oczyszcza. Na szczęście krzywdy też mi nie wyrządził, więc to chyba jedyny plus. Jedyną jego zaletą jest to, że dzięki swojej gluciano-żelowej konsystencji świetnie nadawał się do peelingu, więc przynajmniej znalazłam jakiś sposób, żeby go zużyć. :) Nie wiem, czy powinnam mianować go bublem, bo być może u osób z mniej wymagającą skórą głowy sprawdziłby się lepiej, ale ja na pewno już po niego nie sięgnę i inne szampony tej marki również sobie odpuszczę.

A Wy co o nim sądzicie?
Ja obecnie szukam jakiegoś dobrego szamponu przeciwłupieżowego, więc jeśli możecie coś polecić, to byłabym wdzięczna. :) 

Nigdy Nie planowałam tego w  jaki sposób będę dbać o moje włosy w danym miesiącu, ale odkąd zafundowałam sobie ostre cięcie , postanowił...

Plan pielęgnacji włosów na listopad 2016 Plan pielęgnacji włosów na listopad 2016

pielęgnacja włosów

Plan pielęgnacji włosów na listopad 2016


Nigdy Nie planowałam tego w  jaki sposób będę dbać o moje włosy w danym miesiącu, ale odkąd zafundowałam sobie ostre cięcie, postanowiłam coś zmienić. Przede wszystkim chcę naprawić błędy jakie do tej pory popełniałam i skupić się na dobraniu odpowiednich kosmetyków do skóry głowy, która ostatnio płata mi figle. Kończę z używaniem wszystkiego co popadnie, byle tylko to zużyć, nawet jeśli mi nie służy. Kończę też z chorobliwym rozczulaniem się nad moimi włosami, bo w końcu to włosy są dla mnie, a nie ja dla włosów. Nie zamierzam też skupiać się na zapuszczaniu dopóki mój skalp nie będzie miał się dobrze. A zatem co takiego planuję na ten miesiąc?


plan pielęgnacji włosów na listopad 2016, szapony, dziegieć brzozowy, czarna rzepa


Jeśli chodzi o mycie, to mam tutaj mój ulubiony i sprawdzony szampon ziołowy, który świetnie oczyszcza i wzmacnia włosy. Uzbroiłam się także w szampon i serum do skóry głowy z dziegciem brzozowym. To jest dla mnie nowość i nie wiem jakie będą efekty tej kuracji, ale podobno dziegieć jest bardzo dobry na problemy skórne, więc może i u mnie się sprawdzi ten duet. :) Póki co mogę powiedzieć tylko, że smród jest niesamowity, ale pełną relację zdam Wam pewnie za jakiś miesiąc. 


plan pielęgnacji włosów na listopad 2016, szampony rosyjskie, Bania Agafii


Gdyby jednak dziegieć mi nie pomógł, to na wszelki wypadek mam jeszcze plan B. Są to raczej łagodne szampony, które zamierzam stosować jeśli mój skalp będzie domagał się ukojenia. Ten szampon z Isany co prawda ma SLS w składzie, ale zawiera też mocznik, który świetnie nawilża i łagodzi wszelkie podrażnienia. 


plan pielęgnacji włosów na listopad 2016, maski do włosów, Kallos, Ziaja


Bez masek ani rusz, więc mam tutaj dwie opcje dla urozmaicenia. Słynny Kallos, który sprawdza się świetnie nie tylko w solowej wersji, ale też jako baza do wszelkich włosomaniaczych mieszanek. Kallosowi towarzyszyć będzie Ziaja oliwkowa. Dawno nie miałam maseczek tej marki dlatego też postanowiłam wypróbować wersję z oliwką z nadzieją, że nawilży i odżywi moje włosy. O tej porze roku na pewno przyda im się solidna porcja odżywienia i regeneracji. ;)


plan pielęgnacji włosów na listopad 2016, odżywki do włosów, Gliss Kur, Marion


Mam też odżywki w spray'u. Co prawda teraz nie rozczesuje już włosów, bo próbuję wydobyć z nich skręt i pomagam sobie jedynie palcami. Mimo tego uważam, że warto zabezpieczyć sobie czuprynę taką mgiełką. Ta multiwitaminowa z Marionu jest całkiem spoko i jeśli mi się skończy, to wypróbuję w końcu słynnego Gliss Kura. 


plan pielęgnacji włosów na listopad 2016, serum na końcówki, Green Pharmacy, Biosilk


Zamierzam zadbać także o zabezpieczenia końcówek, zwłaszcza że mam teraz krótkie włosy i cały czas są rozpuszczone, a co za tym idzie bardziej narażone na tarcie i rozdwajanie. Biosilk już prawie mi się kończy, dlatego mam jeszcze słynny jedwab z Green Pharmacy. W końcu będę mogła go przetestować, bo myślałam, że już nigdy nie nadejdzie taki dzień prze te moje nieszczęsne zapasy. ;P


plan pielęgnacji włosów na listopad 2016, oleje do włosów, Mirrolla


Olejowanie stoi teraz pod dużym znakiem zapytania, bo nie chcę zbytnio obciążać moich osłabionych włosów. Gdyby jednak jakimś cudem się wzmocniły, to stawiam na zwykły olej rzepakowy z dodatkiem oliwy z oliwek, który pójdzie na długość, a na skalp mam olejek z nagietkiem. Podobno też jest świetny na problemy skórne, więc może być przydatny.


plan pielęgnacji włosów na listopad 2016, wcierki do włosów, Apteczka Agafii


No i jeszcze wcierki! Z wielką przyjemnością wracam do mojego ulubionego serum na porost włosów, które także świetnie radzi sobie z łupieżem. Jeśli macie ochotę przeczytać pełną recenzję, to pisałam już o tym cudeńku tutaj. ;)


plan pielęgnacji włosów na listopad 2016, płukanka do włosów, kora ksztanowca


Ostatnio stosuję także płukankę z kory kasztanowca i w tym miesiącu pewnie też jej sobie nie odmówię. Świetnie działa na moje włosy. Dzięki niej są puszyste i pełne blasku. Jeśli lubicie takie ziołowe płukanki, to gorąco polecam wypróbować. :) 

A Wy macie jakieś plany na ten miesiąc, czy stawiacie na spontan? :)
Nowsze posty Strona główna Starsze posty