Doberek. :) Dzisiaj byłam w Biedronce i zauważyłam, że znowu mają całkiem fajne kosmetyki, więc postanowiłam się podzielić tą nowiną. Z tego co wiem, to oferta obowiązuje od dzisiaj do 19 lutego. Sama póki co niczego nie kupiłam, ale za chwilę powiem Wam co mnie najbardziej kusi. ^^ A tak przy okazji, to zawsze czuję się dziwnie, jak chodzę po sklepach i robię te zdjęcia kosmetyków, ale czego się dla Was nie robi? 😘
Zacznijmy może od czegoś co mnie nie interesuje, czyli szampony koloryzujące. Od kilku lat nie farbuję włosów i nie zamierzam tego zmieniać w najbliższym czasie. Mimo wszystko, kolorki mają bardzo ciekawe, więc może któraś z was zaszaleje na wiosnę. ;)
Dalej mamy jakieś odżywki i fluidy na końcówki. Z tego co pamiętam to mam tą pomarańczową odżywkę w moich zapasach, a fluid na pewno kiedyś wypróbuję, bo mnie ciekawi. Ogólnie, to chyba wszystkie kosmetyki, które uchwyciłam na zdjęciach są z Mariona. Powinny być jeszcze te olejki orientalne, bo widzę, że jest cena, ale jakoś ich nie widziałam. Czyżby tak szybko się rozeszły? 😁
O! I to jest właśnie to, co kusi mnie najbardziej, czyli naturalne olejki. Czy rzeczywiście są takie naturalne, to jeszcze nie miałam okazji się przekonać, ale bardzo chętnie bym je wypróbowała. Wydaje mi się, że to jakaś nowość, bo nigdy wcześniej się z nimi nie spotkałam, ale sami przyznajcie, że wyglądają kusząco. Ten fioletowy jest z marakują, bo schował się z tyłu i za bardzo nie widać tego na zdjęciu. :)
Te maski, odżywki i szampony były dostępne w Biedrone całkiem niedawno, ale widzę, że znowu jest nowa dostawa. :) Na szampon za bardzo nie mam ochoty, bo takie eksperymenty różnie się u mnie kończą, ale maską czy odżywką bym nie pogardziła. Myślę że maska może być ciekawsza, więc pewnie wybiorę się po którąś z nich na dniach. 😃
No i na koniec coś do stylizacji, czyli również nie dla mnie. Kiedyś miałam ten spray do kręconych włosów i bardzo ładnie pachniał, ale niestety za mocno usztywniał mi włosy. Jeśli szukacie jakiegoś trwałego stylizatora, to polecam wypróbować. Ja wolę jednak zostać przy zwykłych odżywkach w sprayu. 😉
Na dzisiaj to już wszystko, co chciałam Wam pokazać. Zabieram się teraz za czytanie książki i popijanie zielonej herbatki. A co, trzeba umilić sobie wieczór. :) Polecam też zerknąć na nową
gazetkę Biedronki, bo z tego co widziałam, to mają więcej kosmetyków w ofercie. Być może były nawet u mnie, ale widocznie je przeoczyłam, bo troszkę mi się spieszyło... ;)
Zmykam, buźka! 😗