Cześć Miśki! :* Dzisiaj mam dla Was recenzję kolejnego szamponu, tym razem z Joanny. Jestem przekonana, że większość z Was miała już do czynienia z szamponami tej serii, ale myślę, że nie zaszkodzi, jeśli napiszę, jak szampon sprawdził się u mnie. Oczywiście nie obędzie się bez Pana Misia, który bardzo chętnie mi pomaga. Zapraszam w takim razie do czytania. ;)
Opis produktu:
Nowoczesna formuła szamponu łagodnie myje i dokładnie, lecz
delikatnie usuwa nadmiar łoju. Zawiera czynniki, które skutecznie zmniejszają
przetłuszczanie się włosów i skóry głowy: wyciąg z czarnej rzepy, procyjanidy z
pestek winogron oraz kompleks trzech ziół: pokrzywę, łopian i chmiel. Składniki
te działają również wzmacniająco i tonizująco, dzięki czemu włosy zyskują
witalność, puszystość i naturalny połysk. Specjalnie dobrana kompozycja
zapachowa gwarantuje miły zapach po zastosowaniu preparatu oraz zwiększa
przyjemność stosowania.
Rezultaty:
- Dokładnie i skutecznie umyte włosy i skóra głowy
- Włosy puszyste, lekkie i pełne życia
- Mocniejsze i bardziej lśniące
Cena: Ok 10 zł
Pojemność: 400 ml
Skład:
Konsystencja:
Moja opinia:
Jak widać na załączonym obrazku, szampon mieści się w plastikowym opakowaniu o pojemności 400 ml. Opakowanie jest proste, wygodne, przyjemne dla oka i poza tym, nie ma w nim nic szczególnego. Szkoda, że nie jest przeźroczyste, bo mi zdecydowanie bardziej odpowiadają takie buteleczki. W tym przypadku niestety nie możemy zobaczyć ile produktu nam jeszcze zostało, ale mówi się trudno. Z aplikacją nie ma najmniejszego problemu, produktu nie wylewa się za dużo i z zamknięciem opakowania też wszystko gra. Warto jeszcze dodać, że butelka ma fajny kształt, dzięki któremu pewnie leży w dłoni. Jeśli chodzi o konsystencję, to jest dość lejąca, przeźroczysta i dobrze rozprowadza się na włosach. Zapach, jak na szampon z czarną rzepą jest całkiem przyjemny. Na pewno czuć tutaj rzepę, ale nie jest, to tak mocny zapach, jak w niektórych tego typu szamponach. To by chyba było tyle, jeśli chodzi o moje pierwsze wrażenia. =)
Działanie i Efekty:
Na ten szampon skusiłam się, kiedy moje i tak rzadkie już włosy, znowu zaczęły wypadać. Szukałam wtedy czegoś z czarną rzepą i znalazłam właśnie ten produkt. Czy pomógł? Nie oczekiwałam cudów, ale ku mojemu zdziwieniu, włosy faktycznie zaczęły mniej wypadać, z czego oczywiście byłam bardzo zadowolona. :) Pod tym względem sprawdził się lepiej, niż tego oczekiwałam. Producent zapewnia nas też, że szampon ma zmniejszyć przetłuszczanie się włosów i skóry głowy, ale czy faktycznie tak jest? W moim przypadku, szampon na początku świetnie sobie z tym radził, ale po dłuższym czasie jakoś przestał działać pod tym względem. Nie wiem, może moje włosy po prostu się na niego uodporniły. Przez to, że nie oczyszczał już tak dobrze mojej skóry głowy, zrezygnowałam z niego i zaczęłam szukać czegoś mocniejszego. Wróćmy jednak do działania naszego szamponu. :) Muszę jeszcze zaznaczyć, że wzmacnia włosy, a przynajmniej miałam takie wrażenie podczas jego stosowania. Włosy były po nim zawsze mięciutkie i pełne blasku. Niektórzy narzekają na jego zapach, ale myślę, że na prawdę nie jest zły. Może i idzie wyczuć go na włosach, ale na pewno nie jest intensywny. Trudno mi ocenić, czy włosy były po nim bardziej puszyste, bo od dłuższego czasu chodzę praktycznie cały czas w warkoczu. Ogólnie szampon spełnił większość moich oczekiwań, tylko szkoda, że zawiódł pod względem oczyszczania. Obecnie testuję inne szampony z czarną rzepą i pewnie wkrótce pojawią się kolejne recenzje. ;)
Jakie są Wasze wrażenie, jeśli chodzi o ten szampon?
Może znacie jakieś fajne zamienniki? ;)
Buziaczki! ;*