Cześć Miśki! :) Kiedy zaczęłam mieć bzika na punkcie dbania o włosy, to odżywki w sprayu stały się bardzo istotnym punktem w ich pielęgnacji. Stosuję je zazwyczaj po to, żeby ułatwić sobie rozczesywanie i przy okazji zapewnić włosom dodatkową ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Testowałam już różne tego typu produkty i nadal chętnie to robię z nadzieją, że moje oczekiwania zostaną spełnione. Z odżywkami w sprayu marki Isana nigdy wcześniej nie miałam do czynienia i dla odmiany wybrałam sobie taką do farbowanych włosów, chociaż takowych nie mam, bo czemu by nie spróbować? ;D Jeśli jesteście ciekawi, jak to się skończyło, to zapraszam na recenzję. :)
Opis produktu:
Ułatwia rozczesywanie włosów.
Powoduje lśniący i wyrazisty kolor włosów.
Zawiera olej z pestek moreli.
Nie wymaga spłukiwania.
Działanie pielęgnacyjne:
2-fazowo działająca formuła odżywki zawiera olej z pestek moreli, dzięki któremu intensywnie pielęgnuje farbowane i tonowane włosy, odbudowuje je, lecz ich nie obciąża. Odżywka powoduje wyczuwalnie większą elastyczność włosów, które natychmiast dają się łatwo rozczesywać, a ponadto uzyskują długotrwale świeży kolor i wyrazisty połysk.
Cena: Ok 7 zł
Pojemność: 200 ml
Opakowanie:
Etykieta:
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie naszej odżywki, to plastikowa buteleczka z atomizerem, jak na tego typu produkty przystało. Atomizer na szczęście działa bez zarzutu i dobrze rozpyla kosmetyk na włosach. Bardzo podoba mi się, że bez problemu możemy zobaczyć zawartość opakowania, dzięki czemu łatwo przewidzieć kiedy kosmetyk się skończy. Konsystencja natomiast jest bardzo przyjazna dla włosów, nie spływa z nich i nie tworzy strąków na głowie. Po wstrząśnięciu tworzy się delikatna pianka, co możecie zauważyć na zdjęciach powyżej. Zapach niestety nie przypadł mi do gustu, bo do złudzenia przypomina morele i to jeszcze takie kwaśne, a ja jakoś specjalnie nie przepadam za zapachem moreli. Ogólnie nie ma w nim nic złego, ale to już kwestia gustu. Na szczęście cena nie jest wygórowana i myślę, że zakup takiej odżywki bardzo się opłaca. =)
Działanie i efekty:
Jak już wcześniej wspomniałam, odżywka przeznaczona jest do włosów farbowanych i mimo tego, że farbowanie odpuściłam sobie ładnych kilka lat temu, to jednak postanowiłam ją wypróbować. Nie mogę natomiast ocenić czy ma ona jakiś wpływ na kolor włosów, więc wybaczcie mi to. :) A co w takim razie mogę o niej powiedzieć? Chyba po raz pierwszy w 100% zgadzam się z tym co pisze producent. Przede wszystkim moje włosy po jej użyciu łatwiej się rozczesywały, były bardziej elastyczne, wygładzone i wyraźnie odżywione. Zyskały też więcej blasku, lepiej się układały i nie mogłam narzekać na rozdwojone końce. No i nie mogłabym nie wspomnieć o tym, że nie przyczyniała się do ich obciążania, sklejania, czy też wysuszenia, bo czasami niestety zdarzają mi się takie kosmetyczne wpadki. W każdym bądź razie nie mam się do czego przyczepić jeśli chodzi o działanie. Właściwie, to nawet nie liczyłam na tak spektakularne efekty, a mimo tego zostałam pozytywnie zaskoczona, a nawet bardzo pozytywnie. =) Ogólnie wszystkie moje oczekiwania zostały spełnione i chętnie przetestowałabym inne odżywki w sprayu tej marki, tylko jest jedno małe ale... Nie mogę ich już znaleźć w Rossmannie, bo jakimś cudem zniknęły z półek. :/ Na początku myślałam, że po prostu się skończyły i kupię sobie innym razem, ale na stronie Rossmanna ślad po nich też zaginął. Mam nadzieję, że ich nie wycofali, bo szkoda by było. Napisałam już nawet do nich maila w tej sprawie i czekam na odpowiedź. Jeśli więcej coś więcej na ten temat, to dajcie koniecznie znać. Z mojej strony to już wszystko na dziś. :)
A wy jakie kosmetyki do pielęgnacji włosów z Rossmanna lubicie najbardziej?
Może coś polecicie? =)
Buziaczki! :*




































