Pokazywanie postów oznaczonych etykietą odżywki. Pokaż wszystkie posty

Z kosmetykami od Dr. Santé miałam okazje zapoznać się już jakiś czas temu składając zamówienie w Lawendowej Szafie. Kupiłam wtedy ten sp...

Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną

odżywki

Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną


Z kosmetykami od Dr. Santé miałam okazje zapoznać się już jakiś czas temu składając zamówienie w Lawendowej Szafie. Kupiłam wtedy ten spray, który sprawdził się u mnie rewelacyjnie i skusił mnie również balsam do włosów, widniejący na powyższym zdjęciu. Pomyślałam, że być może świetnie nadawałby się do moich cienkich i delikatnych włosów no i nie pomyliłam się, bo to był strzał w dziesiątkę. :)


Opis produktu:

Formuła serii «Macadamia Hair» wykorzystuje unikalne, odbudowujące i ochronne właściwości Oleju Macadamia, bogatego w kwasy tłuszczowe, który wygładza włosy a przenikając w głąb łodygi włosa odbudowuje jego warstwę lipidową. Efektywnie działające Oleje Monoi i Moringa otulają włosy nieodczuwalnym filmem chroniącym je przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych. Keratyna jako podstawowy budulec włosa przenika do miejsc wymagających dodatkowego wzmocnienia, przeciwdziała kruchości i rozdwajaniu końcówek włosów. Otulając włos od zewnątrz zatrzymuje w nim wilgoć. Proteiny soi odżywiają włosy i dodają im blasku.

Balsam przywraca elastyczność i miękkość włosów, ułatwia ich rozczesywanie. Skutecznie uzupełnia działanie szamponu. Włosy wyglądają na naturalnie zdrowe już po pierwszym zastosowaniu.


Cena: 9, 03 zł tutaj
Pojemność: 200 ml


Opakowanie:

Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną, opakowanie

Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną, opis opakowania

Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną, zamknięcie opakowania

Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną, otwarcie opakowania


Etykieta:

Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną, etykieta


Skład:

Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną, skład


Konsystencja:

Dr. Santé - Odbudowujący balsam do włosów z olejem macadamia i keratyną, konsystencja


Moja opinia:

Zacznę może od tego, że urzekło mnie opakowanie tego balsamu. Poręczna tubka z ciekawą szatą graficzną, która pozwala wycisnąć kosmetyk do samego końca i jest bardzo wygodna w użyciu. Kolejna zaleta to zapach - cudowny wręcz! Delikatny, słodki i taki... Fajny no. :) Ja uwielbiam takie słodkie i smakowite zapachy, więc jestem bardzo na tak. Konsystencja również zasługuje na pochwałę. Ma delikatną i lekką formułę, dzięki czemu nie obciąża włosów, ale też nie spływa z nich i nie przecieka przez palce. Do plusów zaliczyłabym także skład. Mamy tutaj ciekawe zestawienie olei, które świetnie wpływają na włosy. No właśnie, a co z działaniem? Przyznam, że pod tym względem zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona i na pewno się nie zawiodłam. Moje włosy po zastosowaniu tego produktu były przede wszystkim nawilżone, elastyczne i łatwiej się rozczesywały. Zyskały też więcej blasku i miękkości. No i przy okazji pięknie pachniały. :) Po prostu rewelacja! Jednak najbardziej jestem zadowolona chyba z nawilżenia, bo było na prawdę zauważalne i tego właśnie mojej czuprynie brakowało do szczęścia. Balsam ten sprawił, że miałam włosy odżywione aż po same końce, dzięki czemu nie rozdwajały się i wyglądały dużo zdrowiej. Nie żałuję tego zakupu i wiem już, że na pewno skuszę się na maskę do włosów z tej serii i olejek. Szampon póki co sobie odpuszczę, bo mam obecnie małe problemy ze skórą głowy i nie chcę za dużo eksperymentować. Jeśli borykacie się z suchymi i osłabionymi włosami, to polecam gorąco wypróbować kosmetyki tej marki. :) 

A może już coś testowaliście?
Dajcie koniecznie znać. ;)

Cześć Kochani! :) W końcu mogę napisać kilka słów o tej odżywce! ^^ Zastanawiacie się pewnie czemu tak się ekscytuję tym faktem, więc ju...

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się

odżywki

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się


Cześć Kochani! :) W końcu mogę napisać kilka słów o tej odżywce! ^^ Zastanawiacie się pewnie czemu tak się ekscytuję tym faktem, więc już Wam wyjaśniam. Jak sama nazwa wskazuje jest to odżywka do włosów, czyli wychodzę z założenia, że powinno się stosować ją na długość włosów, ale mamy tu jedno małe ale. Otóż w jej składzie możemy znaleźć alkohol, dlatego też pomyślałam, że może lepiej byłoby wykorzystać ją jako wcierkę, tym bardziej, że zawiera również ekstrakt z pokrzywy, która ma świetnie działanie na włosy o czym możecie poczytać tutaj. No i jak postanowiłam, tak też się stało. Odżywka została przemieniona na wcierkę i chyba najwyższa pora sprawdzić, jakie były efekty tego eksperymentu. =)


Opis produktu:

Odkryj magiczną moc ziół! Barwa Ziołowa to linia kosmetyków oparta na dobroczynnym działaniu naturalnych składników. Zawarty w odżywce wyciąg z liści pokrzywy, wzbogacony ekstraktem z róży jerychońskiej, nawilża osłabione włosy i ogranicza ich przetłuszczanie. Specjalnie dostosowane pH zamyka łuskę włosa, dodając blasku i przedłużając ich świeżość. Odżywka ma działanie antystatyczne, zapobiega plątaniu włosów i ułatwia ich rozczesywanie. Nie zawiera silikonów i parabenów.

Cena: 6, 98 zł tutaj
Pojemność: 250 ml



Opakowanie:

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się, opakowanie

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się, opis opakowania

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się, zamknięcie opakowania

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się, otwarcie opakowania


Etykieta:

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się, etykieta

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się, sposób użycia


Skład:

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się, skład


Konsystencja:

Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się, konsystencja


Moja opinia:

Odżywka mieści się w plastikowej buteleczce z atomizerem, której szata graficzna prezentuje się całkiem ciekawie. Niby nie ma w niej nic nadzwyczajnego, ale jednak przyciąga uwagę, chociażby moją. :) Atomizer działa bez zarzutów, dzięki czemu aplikacja staje się znacznie łatwiejsza. Konsystencja natomiast jest dość wodnista, co możecie zauważyć na zdjęciu powyżej. Mimo tego nie mogę narzekać na wydajność, bo dość długo męczyłam się z tą odżywką, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ma ona bardzo ziołowy i intensywny zapach, który być może nie wszystkim przypadnie do gustu, ale ja akurat lubię takie naturalne kosmetyki i nie miałam z nim problemu. Cena również pozytywnie mnie zaskoczyła, więc nie mogłam odmówić sobie tej przyjemności i się nie skusić. ;)


Działanie i efekty:

Jak już wcześniej wspomniałam odżywka ta służyła mi jako wcierka ze względu na alkohol w składzie, który mógłby wysuszać włosy na długości więc nie wypowiem się na temat tego jaki ma wpływ na ich kondycję i czy w ogóle jakiś ma. Chociaż zauważyłam, że podczas jej stosowania włosy u nasady zyskały więcej blasku i wyglądały na zdrowsze, więc może faktycznie coś w tym jest, ale nie o tym miała być mowa. ;P Moja przygoda z tą odżywką wyglądała w ten sposób, że co drugi dzień aplikowałam ją na skórę głowy po myciu włosów i miałam nadzieję, że dzięki niej staną się mocniejsze, może trochę szybciej urosną i przy okazji wykiełkują jakieś bejbiki. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Myślę, że w dużym stopniu tak. Bejbiki faktycznie się pojawiły i zasłoniły trochę moją zmorę, czyli te nieszczęsne zakola, z czego bardzo się cieszę. :) Zauważyłam również, że dzięki niej włosy stały się znacznie mocniejsze, grubsze, a także mniej podatne na wypadanie. Tego ostatniego nawet się nie nie spodziewałam, a tu taka miłą niespodzianka. :) Jeśli chodzi o szybszy wzrost, to myślę, że faktycznie włosy nieco przyspieszyły swoje tempo i szybciej rosły, ale ciężko powiedzieć ile dokładnie centymetrów mi przybyło, bo nie robiłam pomiarów. ;P Bardzo ważną kwestią, o której nie mogłabym nie wspomnieć jest fakt, że kosmetyk nie zrobił krzywdy mojej skórze głowy i nie wysuszył włosów mimo tego alkoholu w składzie, co było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, bo trochę się tego obawiałam. Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolona z działania z tej odżywki, a właściwie wcierki biorąc pod uwagę sposób w jaki ją stosowałam i na pewno wypróbuję inne produkty z tej serii. No dobra... Zdradzę Wam, że już testuję wersję ze skrzypem polnym i mam w zapasach jeszcze tę z czarną rzepą, co mogliście zobaczyć w ostatnim haulu kosmetycznym. Także recenzje na pewno za jakiś czas się pojawią. A wracając do naszej dzisiejszej bohaterki, to polecam ją każdemu, kto szuka jakiegoś taniego i sprawdzonego sposobu na wzmocnienie włosów. :)

Dajcie koniecznie znać, jak u Was sprawdzają się te odżywki.
Mnie osobiście najbardziej ciekawi ta z czarna rzepą, ale zostawiłam ją sobie na deser. =)
Buziaczki! :*

Witajcie Miśki! :) Dzisiaj skupimy się na mgiełce termoochronnej, którą zapewne większość z Was dobrze zna, chociażby z widzenia. Ma ona...

Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury

odżywki

Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury


Witajcie Miśki! :) Dzisiaj skupimy się na mgiełce termoochronnej, którą zapewne większość z Was dobrze zna, chociażby z widzenia. Ma ona za zadanie chronić włosy przed działaniem wysokiej temperatury, czyli przed suszarką, prostownicą, lokówką, etc. Ja co prawda nie przeprowadzam takich eksperymentów na moich włosów już od kilku lat, ale mimo wszystko postanowiłam ją wypróbować w celu ochrony włosów przed słońcem. Kiedy się na nią skusiłam były akurat wakacje i jakby nie patrzeć słońce też potrafi nieźle wysuszyć włosy, więc przydałoby się jakoś temu zapobiec. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii odnośnie powyższej mgiełki, to zapraszam do czytania dalaszej części postu. =)


Opis produktu:

Mgiełka bez spłukiwania stworzona została specjalnie do ochrony włosów narażonych na działanie wysokiej temperatury podczas używania suszarki, prostownicy lub lokówki. Unikalna formuła zawiera kopolimery, które pozostawiają na włosach specjalny film zabezpieczający włosy przed wysuszeniem, dzięki czemu stają się one mocniejsze, sprężyste i są łatwiejsze do modelowania.

  • włosy są miękkie i elastyczne
  • nadaje im zdrowy wygląd i aksamitny połysk
  • zapobiega puszeniu i elektryzowaniu się włosów.

Aby wzmocnić termoochronne działanie , stosować wraz z mleczkiem chroniącym włosy przed działaniem wysokiej temperatury z serii termo-ochrona.


Cena: Ok 8 zł
Pojemność: 130 ml


Opakowanie:

Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury, opakowanie

Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury, opis opakowania

Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury, zamknięcie opakowania

Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury, otwarcie opakowania


Etykieta:

Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury, etykieta


Skład:

Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury, skład


Moja opinia:

Mgiełka mieści się w plastikowej buteleczce z atomizerem, który działa bez zarzutów, a co za tym idzie nie utrudnia aplikacji i dobrze rozpyla produkt na włosach. Konsystencja natomiast nie skleja ich i nie powoduje strąków na głowie, czego bardzo nie lubię. Dobrze wchłania się we włosy i nie spływa z nich. Jeśli chodzi o zapach, to ciężko mi stwierdzić co tak na prawdę się pod nim kryje. Mam wrażenie, że pachnie trochę tak, jak kosmetyki z cyklu tych profesjonalnych, czyli całkiem przyjemnie. No i najważniejsze, że długo utrzymuje się na włosach, więc pod tym względem zasługuje na plusa. :) Cena również pozytywnie mnie zaskoczyła, podobnie jak wydajność, na którą także nie mogę narzekać. A zatem przejdźmy do najważniejszej kwestii i sprawdźmy, jak mgiełka spisała się na moich włosach. ^^


Działanie i efekty:

Tak, jak już wcześniej wspomniałam nie używam prostownicy i innych tego typu bajerów, ale postanowiłam wypróbować tę mgiełkę w celu ochrony moich włosów przed słońcem. Stosowałam ją zawsze po myciu, na suche już włosy i pierwsze co zauważyłam, to ułatwione rozczesywanie. Pod tym względem sprawdziła się znakomicie i moje często splątane włosy można było rozczesać jak masełko. Dzięki niej stały się również bardziej miękkie, gładkie, elastyczne, lepiej się układały i zyskały więcej blasku. Miałam również wrażenie, że są znacznie grubsze i mocniejsze. Świetnie wpłynęła też na końcówki, które zazwyczaj lubią sterczeć na wszystkie strony i się puszyć, a po jej zastosowaniu zostały ujarzmione i wyglądały zdrowiej. No dobra, ale co z tą ochroną przed słońcem? W tym przypadku lepiej być nie mogło i cieszę się, że wpadłam na ten pomysł, bo przynajmniej kondycja moich włosów nie ucierpiała - wręcz przeciwnie, w dużym stopniu się poprawiła i nie skończyłam z sianem na głowie. No przynajmniej w lipcu, kiedy to ją stosowałam, bo jak tragicznie wyglądały moje włosy w późniejszych miesiącach, mieliście okazję zobaczyć w ostatniej aktualizacji, ale mniejsza o to. ;P W każdym bądź razie muszę przyznać, że zakup ten był strzałem w dziesiątkę i jest to chyba jedna z lepszych odżywek marki Marion, jaką do tej pory stosowałam. Wszystkie moje oczekiwania zostały spełnione i nie zawiodłam się. Majątku też nie straciłam i ogólnie jestem bardzo zadowolona. Gorąco polecam Wam wypróbować ten produkt, chociażby jako zwykłą odżywkę do włosów, bo cena jest niewielka, a efekty bardzo przyzwoite, więc szkoda byłoby się nie skusić. =)

Dajcie koniecznie znać co sądzicie o tej mgiełce i jak spisała się u Was. 
Możecie też polecać podobne kosmetyki, chętnie wezmę pod uwagę Wasze propozycje. :)
Buziaczki! :*

Cześć Robaczki! :) Chyba każda włosomaniaczka słyszała kiedyś historie o tym, jak to nasze babcie płukały włosy w occie, żeby były piękn...

Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia

odżywki

Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia


Cześć Robaczki! :) Chyba każda włosomaniaczka słyszała kiedyś historie o tym, jak to nasze babcie płukały włosy w occie, żeby były piękne i błyszczące. Może nawet same przeprowadzacie takie eksperymenty i fundujecie tym sposobem swoim włosom szczyptę naturalnej pielęgnacji. ;) Powiem szczerze, że ja na stosowanie octu nigdy jeszcze się nie odważyłam, bo jego specyficzny zapach niespecjalnie mnie do tego zachęca, ale za to skusiłam się na coś innego. Jakiś czas temu, robiłam zakupy w sklepie Wizaż24 i znalazłam tam wtedy spray do w losów z octem malinowym. Nie mogłam więc odmówić sobie tego zakupu, bo pamiętam, że kosmetyk ten marzył mi się już dużo wcześniej, ale miałam problem, żeby zakupić go stacjonarnie. Pomyślałam, że będzie świetny do zakwaszenia włosów, a co za tym idzie - idealny na lato. Jak było na prawdę? Sprawdźmy! =)



Opis produktu:

Panujący obecnie trend powrotu do natury, zainspirował Laboratorium Marion Kosmetyki do stworzenia nowej serii do pielęgnacji włosów opartej na occie z malin, wzbogaconej dodatkowo owocowymi ekstraktami. Właściwości octu znane były od wieków, jednakże dopiero nowa biotechnologia potrafi w pełni wykorzystać jego dobroczynne działanie. Seria Nature therapy to wyjątkowa kombinacja natury i nowoczesnej technologii dla naturalnie zdrowych włosów, nie zawieraparabenów, SLES i SLS. Stworzona została do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, w celu przywrócenia im blasku, siły i elastyczności.

Spray regenerujący włosy 
Zanieczyszczone powietrze, stres mogą powodować utratę koloru i matowienie Twoich włosów, dlatego Nature therapy stworzona została, aby przywrócić włosom blask, siłę i elastyczność. Spray o świeżym zapachu malin regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza.


Cena: Ok 7 zł
Pojemność: 120 ml


Opakowanie:

Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, opis opakowania

Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, opis opakowania

Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, zamknięcie opakowania

Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, otwarcie opakowania


Etykieta:

Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, etykieta


Skład:

Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, skład


Moja opinia:

Jak na spraye do włosów przystało, mieści się on w plastikowej buteleczce z atomizerem, który na szczęście nie zacina się i dobrze rozpyla produkt na włosach. Co prawda pojemność w tym przypadku do największych nie należy, bo mamy tu tylko 120 ml i niestety na wydajność też muszę ponarzekać, gdyż mnie nie zachwyciła. Produkt ma za to całkiem przyjemny malinowy i lekko kwaśny zapach, który dość długo utrzymuje się na włosach, co akurat przypadło mi do gustu. ^^ Konsystencja również ciekawie się prezentuje, co widać na zdjęciach powyżej i najważniejsze, że nie obciąża włosów. Jeśli chodzi o cenę, to mamy tutaj do czynienia z niższą półką cenową, ale nie zawsze to co tańsze musi być gorsze. :)


Działanie i efekty:

No i muszę przyznać, że jak na tak niską cenę, to spray jest całkiem całkiem, ale może od początku. ;P Moje włosy niestety zaliczają się do tych suchych, dlatego też potrzebują jakiegoś nawilżenia i ochrony, zwłaszcza latem. Podczas stosowania tego kosmetyku zauważyłam, że w dużym stopniu ułatwił ich rozczesywanie, zmiękczył i nadał zdrowego blasku. Jeśli chodzi o regenerację i elastyczność, to faktycznie coś tam zdziałał w tym kierunku, ale bez szału. Bardzo istotny jest też fakt, że nie sklejał moich włosów i nie zawiera alkoholu w składzie, który często im nie służy. Duży plus należy się także za wcześniej wspomniany ocet malinowy, bo w końcu to on odgrywa w całym tym zamieszaniu najważniejszą rolę. ;) Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu i nie żałuję, że się na niego skusiłam. Co prawda nie można mówić tutaj o jakimś spektakularnym działaniu, czy też efektach WOW, ale jak za taką cenę, to produkt spisał się dobrze, a nawet bardzo dobrze, więc jeśli będziecie mieli ochotę na jakąś tańszą odżywkę, to polecam wypróbować. =)

Na koniec zdradzę Wam, że mam jeszcze maseczkę do włosów z tej serii, więc na pewno za jakiś czas pojawi się recenzja na blogu. ;)
Buziaczki! :*

Witajcie Kochani! :) Wakacje niestety dobiegły już końca, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo myślę, że będę miała teraz...

Schwarzkopf, Schauma - Sea Buckthorn Vital - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika, do włosów osłabionych i bez energii Schwarzkopf, Schauma - Sea Buckthorn Vital - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika, do włosów osłabionych i bez energii

odżywki

Schwarzkopf, Schauma - Sea Buckthorn Vital - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika, do włosów osłabionych i bez energii


Witajcie Kochani! :) Wakacje niestety dobiegły już końca, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo myślę, że będę miała teraz więcej czasu na blogowanie. Przez ten czas nazbierało mi się tyle kosmetyków, że spokojnie mogłabym zrobić jakiś projekt denko, ale póki co to nie moje klimaty i wolę skupić się na recenzjach. :) Dzisiaj mam dla Was odżywkę, którą dorwałam kiedyś na promocji w Rossmannie i tradycyjnie chciałam ją przetestować. Zaciekawił mnie bardzo ten ekstrakt z rokitnika, więc długo nie zastanawiałam się nad zakupem. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii o tym produkcie, to zapraszam do czytania. =)


Opis produktu:

Schauma pielęgnujący spray z rokitnikiem dodający witalności do włosów osłabionych, bez energii:
  • Natychmiast ułatwione rozczesywanie. 
  • Bez spłukiwania. 
  • Zapobiega rozdwajaniu się końcówek. 
  • Miękkie, sprężyste włosy pełne blasku. 
  • Formuła z intensywnie wzmacniającą proteiną przywraca włosom utracony budulec. 
  • 100% ułatwionego rozczesywania.

Cena: Ok 10 zł
Pojemność: 200


Opakowanie:

Schwarzkopf, Schauma - Sea Buckthorn Vital - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika, do włosów osłabionych i bez energii, opakowanie

Schwarzkopf, Schauma - Sea Buckthorn Vital - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika, do włosów osłabionych i bez energii, opis opakowania

Schwarzkopf, Schauma - Sea Buckthorn Vital - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika, do włosów osłabionych i bez energii, zamknięcie opakowania

Schwarzkopf, Schauma - Sea Buckthorn Vital - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika, do włosów osłabionych i bez energii, otwarcie opakowania


Etykieta:

Schwarzkopf, Schauma - Sea Buckthorn Vital - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika, do włosów osłabionych i bez energii, etykieta


Skład:

Schwarzkopf, Schauma - Sea Buckthorn Vital - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika, do włosów osłabionych i bez energii, skład


Moja opinia:

Odżywka mieści się w plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml. Została ona wyposażona w dozownik, który bardzo dobrze rozpyla produkt na włosach i nie zacina się. Jeśli chodzi o szatę graficzną, to trzeba przyznać, że tak żywe kolory potrafią przyciągnąć wzrok. :) Konsystencję również oceniam pozytywnie, bo nie sklejała i nie obciążała moich włosów. Jednak najlepszy w tym wszystkim jest zapach! Taki świeży, owocowy i bardzo intensywny. Mi zdecydowanie odpowiada. Co do wydajności, to tutaj było już niestety gorzej, ale zazwyczaj tak bywa, że kosmetyki w sprayu szybko się kończą. Na szczęście cena jest bardzo przystępna, więc nie będę narzekać. ;P


Działanie i efekty:

Zacznę może od tego, że na początku przeraził mnie alkohol w składzie. Przed zakupem zapomniałam, żeby to sprawdzić i później byłam pełna obaw, że skończę z sianem na głowie. Na szczęście tak się nie stało i mimo alkoholu, produkt nie wysuszył moich włosów. Co do obietnic producenta, to uważam, że są trochę przesadzone. Moje włosy po zastosowaniu tego kosmetyku na pewno nie stały się bardziej sprężyste, wzmocnione czy też pełne blasku. Zauważyłam jedynie, że faktycznie ułatwia on rozczesywanie i pozostawia na włosach piękny zapach, więc generalnie szału nie ma, ale zawsze mogło być gorzej. Pocieszam się faktem, że produkt nie wysuszył mi włosów, ale mimo wszystko na pewno nie sięgnę po niego ponownie, bo z doświadczenia wiem, że mogę kupić coś lepszego w podobnej cenie. Dużym plusem jest także to, że spray nie powoduje strąków na głowie, które potrafią być zmorą niejednej włosomaniaczki, ale niemniej jednak  nadal nie jestem przekonana. ;P Jeśli lubicie eksperymentować z kosmetykami i zamierzacie się skusić, to dajcie koniecznie znać, czy zauważyliście u siebie jakieś pozytywne efekty podczas stosowania. :) 

Może polecicie jakieś dobre odżywki w sprayu? :) 
U mnie niedługo na pewno pojawią się kolejne recenzje tego typu produktów. 
Buziaczki! :*

Cześć Miśki! :) Kiedy zaczęłam mieć bzika na punkcie dbania o włosy, to odżywki w sprayu stały się bardzo istotnym punktem w ich pielęgn...

Isana, Express Spülung, Colorglanz - Odżywka ekspresowa do włosów farbowanych i z pasemkami Isana, Express Spülung, Colorglanz - Odżywka ekspresowa do włosów farbowanych i z pasemkami

odżywki

Isana, Express Spülung, Colorglanz - Odżywka ekspresowa do włosów farbowanych i z pasemkami


Cześć Miśki! :) Kiedy zaczęłam mieć bzika na punkcie dbania o włosy, to odżywki w sprayu stały się bardzo istotnym punktem w ich pielęgnacji. Stosuję je zazwyczaj po to, żeby ułatwić sobie rozczesywanie i przy okazji zapewnić włosom dodatkową ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Testowałam już różne tego typu produkty i nadal chętnie to robię z nadzieją, że moje oczekiwania zostaną spełnione. Z odżywkami w sprayu marki Isana nigdy wcześniej nie miałam do czynienia i dla odmiany wybrałam sobie taką do farbowanych włosów, chociaż takowych nie mam, bo czemu by nie spróbować? ;D Jeśli jesteście ciekawi, jak to się skończyło, to zapraszam na recenzję. :)


Opis produktu:

Ułatwia rozczesywanie włosów.
Powoduje lśniący i wyrazisty kolor włosów.
Zawiera olej z pestek moreli.
Nie wymaga spłukiwania. 

Działanie pielęgnacyjne:
2-fazowo działająca formuła odżywki zawiera olej z pestek moreli, dzięki któremu intensywnie pielęgnuje farbowane i tonowane włosy, odbudowuje je, lecz ich nie obciąża. Odżywka powoduje wyczuwalnie większą elastyczność włosów, które natychmiast dają się łatwo rozczesywać, a ponadto uzyskują długotrwale świeży kolor i wyrazisty połysk. 


Cena: Ok 7 zł
Pojemność: 200 ml


Opakowanie:

Isana, Express Spülung, Colorglanz - Odżywka ekspresowa do włosów farbowanych i z pasemkami, opakowanie

Isana, Express Spülung, Colorglanz - Odżywka ekspresowa do włosów farbowanych i z pasemkami, tył opakowania

Isana, Express Spülung, Colorglanz - Odżywka ekspresowa do włosów farbowanych i z pasemkami, zamknięcie opakowania

Isana, Express Spülung, Colorglanz - Odżywka ekspresowa do włosów farbowanych i z pasemkami, otwarcie opakowania


Etykieta:

Isana, Express Spülung, Colorglanz - Odżywka ekspresowa do włosów farbowanych i z pasemkami, etykieta


Skład:

Isana, Express Spülung, Colorglanz - Odżywka ekspresowa do włosów farbowanych i z pasemkami, skład


Moja opinia:

Opakowanie naszej odżywki, to plastikowa buteleczka z atomizerem, jak na tego typu produkty przystało. Atomizer na szczęście działa bez zarzutu i dobrze rozpyla kosmetyk na włosach. Bardzo podoba mi się, że bez problemu możemy zobaczyć zawartość opakowania, dzięki czemu łatwo przewidzieć kiedy kosmetyk się skończy. Konsystencja natomiast jest bardzo przyjazna dla włosów, nie spływa z nich i nie tworzy strąków na głowie. Po wstrząśnięciu tworzy się delikatna pianka, co możecie zauważyć na zdjęciach powyżej. Zapach niestety nie przypadł mi do gustu, bo do złudzenia przypomina morele i to jeszcze takie kwaśne, a ja jakoś specjalnie nie przepadam za zapachem moreli. Ogólnie nie ma w nim nic złego, ale to już kwestia gustu. Na szczęście cena nie jest wygórowana i myślę, że zakup takiej odżywki bardzo się opłaca. =)


Działanie i efekty:

Jak już wcześniej wspomniałam, odżywka przeznaczona jest do włosów farbowanych i mimo tego, że farbowanie odpuściłam sobie ładnych kilka lat temu, to jednak postanowiłam ją wypróbować. Nie mogę natomiast ocenić czy ma ona jakiś wpływ na kolor włosów, więc wybaczcie mi to. :) A co w takim razie mogę o niej powiedzieć? Chyba po raz pierwszy w 100% zgadzam się z tym co pisze producent. Przede wszystkim moje włosy po jej użyciu łatwiej się rozczesywały, były bardziej elastyczne, wygładzone i wyraźnie odżywione. Zyskały też więcej blasku, lepiej się układały i nie mogłam narzekać na rozdwojone końce. No i nie mogłabym nie wspomnieć o tym, że nie przyczyniała się do ich obciążania, sklejania, czy też wysuszenia, bo czasami niestety zdarzają mi się takie kosmetyczne wpadki. W każdym bądź razie nie mam się do czego przyczepić jeśli chodzi o działanie. Właściwie, to nawet nie liczyłam na tak spektakularne efekty, a mimo tego zostałam pozytywnie zaskoczona, a nawet bardzo pozytywnie. =) Ogólnie wszystkie moje oczekiwania zostały spełnione i chętnie przetestowałabym inne odżywki  w sprayu tej marki, tylko jest jedno małe ale... Nie mogę ich już znaleźć w Rossmannie, bo jakimś cudem zniknęły z półek. :/ Na początku myślałam, że po prostu się skończyły i kupię sobie innym razem, ale na stronie Rossmanna ślad po nich też zaginął. Mam nadzieję, że ich nie wycofali, bo szkoda by było. Napisałam już nawet do nich maila w tej sprawie i czekam na odpowiedź. Jeśli więcej coś więcej na ten temat, to dajcie koniecznie znać. Z mojej strony to już wszystko na dziś. :)

A wy jakie kosmetyki do pielęgnacji włosów z Rossmanna lubicie najbardziej?
Może coś polecicie? =)
Buziaczki! :*
Nowsze posty Strona główna Starsze posty