Cześć Robaczki! ;) Jak pewnie zdążyliście już zauważyć na zdjęciu powyżej, dzisiaj porozmawiamy sobie o kolejnym ziółku, a będzie nim łop...

Łopian ratunkiem dla osłabionych i wypadających włosów Łopian ratunkiem dla osłabionych i wypadających włosów


Cześć Robaczki! ;) Jak pewnie zdążyliście już zauważyć na zdjęciu powyżej, dzisiaj porozmawiamy sobie o kolejnym ziółku, a będzie nim łopian. Ja osobiście bardzo lubię pielęgnować moje włosy naturalnymi sposobami, bo uważam, że są najlepsze. =) Co prawda gotowe kosmetyki też bywają rewelacyjne, ale myślę, że warto czasem zafundować naszym włosom coś ekstra. Jestem pewna, że będą bardzo zadowolone. =)


Jak łopian działa na włosy?

  • Odnawia ich osłabioną i uszkodzoną strukturę
  • Wzmacnia i odżywia cebulki włosowe
  • Stymuluje porost włosów
  • Nadaje im zdrowy połysk
  • Hamuje ich wypadanie
  • Reguluje pracę gruczołów łojowych
  • Zwalcza łupież
  • Świetnie radzi sobie z podrażnieniami
  • Zapobiega rozdwajaniu się końcówek
  • Ma działanie antybakteryjne, grzybobójcze i przeciwzapalne


No i jak zwykle mamy dowód na to, że zioła mogą mieć zbawienny wpływ na nasze włosy. :) Czasem nie zdajemy sobie pewnie nawet sprawy, co w trawie piszczy i przechodzimy obojętnie, a tu takie czary mary. ;) Jeśli działanie łopianu nadal nie przekonało Was do jego stosowania, to może sprawdźmy co też takiego kryje w sobie to ziółko.


Co zawiera łopian?
  • Witaminę C
  • Kwasy organiczne
  • Sole mineralne (siarczki i fosforany)
  • Śluzy
  • Białka
  • Garbniki
  • Fitosterole
  • Lignany
  • Cynk
  • Miedź
  • Kobalt
  • Mangan
  • Żelazo
  • Olejek eteryczny
  • Inulinę
  • Gorczycę


Tyle dobra dla naszych włosów w jednym małym ziółku. ;) Nic więc dziwnego, że ma takie świetne działanie. Teraz już rozumiem, dlaczego  nasze babcie korzystały z takich naturalnych metod. Czasem szukamy jakichś wynalazków, a okazuje się, że trzeba tak niewiele. Skoro łopian został już obdarty z wszelkich tajemnic, to pora na najważniejszy punkt programu. =)


Jak stosować łopian?

Najprostszym sposobem są chyba gotowe szampony, odżywki itd. Myślę, że w drogeriach i aptekach ich nie brakuje, bo sama czasem kupuję takie cudeńka. ;) Świetnym rozwiązaniem będzie także olej z korzenia łopianu, który możecie wykorzystać do olejowania włosów i wcierania w skórę głowy. Natomiast jeśli chcecie się trochę pobawić, to można przygotować płukankę, napar, bądź wcierkę z soku łopianu. Dobrym rozwiązaniem będzie również stosowanie go od wewnątrz i picie w tym celu herbatki. W tym przypadku, tak na prawdę wszystko zależy od Was i Waszej wyobraźni. =)

Ma ktoś ochotę na łopianową kurację? :)
Buziaczki! :*

Cześć Skarby! ;) Najwyższy czas, żeby wywiązać się z obietnicy i zdać Wam relację z targów. Tradycyjnie było dużo pokazów, kosmetyków i ...

Relacja z targów LOOK&beautyVISION 2015 Relacja z targów LOOK&beautyVISION 2015


Cześć Skarby! ;) Najwyższy czas, żeby wywiązać się z obietnicy i zdać Wam relację z targów. Tradycyjnie było dużo pokazów, kosmetyków i zamieszania. Zauważyłam też, że w tym roku przeważali panowie fryzjerzy, a pań było mniej. Gdzie nie spojrzałam, tam jakiś facet grzebał we włosach. ;) Pasję, perfekcję i kreatywność tych ludzi było widać gołym okiem. Fajnie było popatrzeć na coś takiego, bo uważam, że najważniejsze jest, żeby robić w życiu to co się kocha najbardziej. =) Ogólnie jestem bardzo zadowolona, mimo tego, że nie byłam tam za długo, bo jechałam z wycieczką, ale może w przyszłym roku wybiorę się już sama. Najbardziej jestem zadowolona z faktu, że udało mi się załapać na badanie włosów za pomocą mikrokamery. Rozświetliło mi to trochę sytuację i już wiem, co powinnam robić, żeby moje włosy były szczęśliwe. Polecam Wam serdecznie klinikę Hair Derm. ;) Teraz zobaczcie, co można było wczoraj oglądać na targach. Działo się nie mało i leciały włosy z głowy. =)





Tak, jak już wcześniej wspomniałam, wszędzie pełno fryzjerów! Oprócz naszych rodaków, były również zagraniczne gwiazdy. Stoiska zapełnione profesjonalnymi kosmetykami i sprzętem fryzjerskim. Na brak wyboru nie można było narzekać. ;) Mi jednak udało się opanować i kupiłam tylko te najpotrzebniejsze rzeczy. Mam w domu dość sporo kosmetyków, których jeszcze nie wykorzystałam, więc nie było sensu, żebym gromadziła kolejne zapasy. Pokażę Wam teraz co wpadło mi w rączki. ;)

Moje zdobycze:





Kosmetyków jest malutko. Kupiłam tylko odżywkę z Kallos'a, jedwab do włosów, kurację z białą truflą i perłą, olejek z czarnuszką od Kardashian Beauty oraz krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea. Oprócz tego, dostałam jeszcze 2 próbki olejków z Moroccanoil i bardzo fajną torbę, która zapewne mi się przyda. ;) Jednak najważniejszy zakup wczorajszego dnia, to profesjonalne nożyce klasyczne, które dzisiaj mama będzie testowała na moich włosach. Przypadkiem trafiłam też na buteleczkę z dozownikiem i miarką. Wzięłam ją, bo na pewno przyda mi się do wcierek domowej roboty i ułatwi aplikację. Mam też miseczki i pędzelki. Na pewno wykorzystam je do robienia maseczek i zgodnie ze swoim przeznaczeniem, przydadzą się też do mieszania farby. ;) Skusiłam się również na spryskiwacz, bo czasem muszę zmoczyć włosy, przed nałożeniem maseczki, a nie chcę mi się ciągle wlewać wody do opakowań po zużytych kosmetykach. I to by było chyba na tyle, jeśli chodzi o moje zakupy. Nie ma tego za dużo, ale jestem bardzo zadowolona i nie żałuję, że tam pojechałam. Jeśli macie bzika na punkcie włosów, to uważam, że warto wciąć udział w takim wydarzeniu. Mam nadzieję, że w przyszłym roku również uda mi się wybrać na targi do Poznania. =)

A jak Wasze wrażenia?
Byliście na targach? ;)
Buziaczki! ;*

Cześć Misiaczki! =) Już niedługo, a dokładniej w przyszły weekend, odbędą się największe w Polsce, profesjonalne targi fryzjerskie i ko...

Targi LOOK&beautyVISION Targi LOOK&beautyVISION


Cześć Misiaczki! =) Już niedługo, a dokładniej w przyszły weekend, odbędą się największe w Polsce, profesjonalne targi fryzjerskie i kosmetyczne. Impreza organizowana jest w Poznaniu i myślę, że będzie się działo! Miałam przyjemność być na takich targach w ubiegłym roku i było naprawdę świetnie. Tyle różnych kosmetyków, pokazów, konkursów, że oczopląsu można było dostać. ;) Były również sławne osobowości, modelki i modele w fantazyjnych fryzurach i kreacjach, a nawet szkolenia dla przyszłych fryzjerów. Po prostu, lepiej być nie mogło. Jeśli zastanawiacie się nad wzięciem udziału w tym wydarzeniu, to gorąco polecam, bo na prawdę warto. Ja już nie mogę doczekać się soboty. :) 

Tutaj znajdziecie więcej informacji:

Na koniec dodam jeszcze zdjęcie z zeszłego roku. =)


Tych panów, chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. ;) Ledwo się do nich dopchałam, ale najważniejsze, że się udało. Niestety to moja jedyna pamiątka z targów, bo byłam tak zafascynowana tym wszystkim, że nawet nie pomyślałam o zrobieniu zdjęć. No i wtedy nie wiedziałam jeszcze, że będę prowadzić bloga. Tym razem postaram się nadrobić zaległości i oprócz biegania za kosmetykami, pobawię się też trochę w fotoreportera. ^^

To jak, widzimy się w Poznaniu? =)
Buziaczki! ;*

Doberek! =) Ostatnio naszła mnie ochota na peeling skóry głowy, ale nigdzie nie mogłam znaleźć produktu, który widzicie powyżej. Ja nie...

Marion, DETOX HAIR LINE - Oczyszczająco-odświeżająca terapia do włosów i skóry głowy Marion, DETOX HAIR LINE - Oczyszczająco-odświeżająca terapia do włosów i skóry głowy


Doberek! =) Ostatnio naszła mnie ochota na peeling skóry głowy, ale nigdzie nie mogłam znaleźć produktu, który widzicie powyżej. Ja nie wiem, jakaś bieda w tych drogeriach ostatnio, czy co? Na szczęście udało mi się go zamówić, dzięki uprzejmości pewnej pani z pobliskiej drogerii. ;) Zamówiłam też inne kosmetyki z tej serii i zamierzam je przetestować, ale teraz skupię się na tym konkretnym przypadku. ;D


Opis produktu:

Kompleksowa terapia sprawia, że włosy są odświeżone, dokładnie oczyszczone z nadmiaru sebum i pozostałości kosmetyków, a także zyskują głęboki połysk.

Składniki zawarte w terapii:

- Koktajl ziołowy - pomaga usunąć zanieczyszczenia z włosów, nadając im połysk, miękkość oraz ułatwiając rozczesywanie.

- Pochodna Mentolu - daje przyjemne poczucie chłodu i zapewnia długotrwałe odświeżenie.

- Kwas salicylowy - obniża nadmierną produkcję sebum, delikatnie oczyszczając włosy i skórę głowy z zanieczyszczeń.

- Prowitamina b5 -wnika w głąb włosów nawilżając je, nadając  połysk i gładkość. Zapobiega rozdwajaniu końcówek i łagodzi skórę głowy.

Duosaszetka = Mus peelingujący + szampon

13 ml+ 10 ml

Dzięki regularnemu stosowaniu kosmetyków oczyszczających z serii DETOX HAIR LINE, włosy zyskują utracony blask, mają zdrowy wygląd, lepiej przyjmują składniki aktywne zawarte w odżywkach.

Cena: Ok 3 zł
Pojemność: Mus peelingujący 13ml + szampon 10 ml 

Skład:


Konsystencja:


Moja opinia:

Jak widać na załączonym obrazku, terapia składa się z dwóch etapów. Pierwszy z nich to mus peelingujący o pojemności 13 ml, a drugi to szampon o pojemności 10 ml. Zacznę może od tego, że obydwa produkty mają bardzo przyjemny i świeży zapach. Kojarzy mi się on trochę z antyperspiranetm z Nivea, który kiedyś miałam. ;) Konsystencja musu peelingującego jest żelowa i zawiera małe drobinki, chociaż nie widać tego za bardzo na zdjęciu. Szampon również ma żelową konsystencję i bardzo dobrze się rozprowadza. Uważam jednak, że pierwszy etap, powinien zawierać trochę więcej produktu. Być może to ja nie umiem rozprowadzić go na głowie i dlatego wydaje mi się, że jest go za mało... Na szczęście znalazłam na to sposób! ;)

Działanie i efekty:

Producent zaleca nam najpierw masować skórę głowy musem peelingującym, następnie spłukać i nałożyć szampon. Ja zrobiłam jednak trochę inaczej, bo dla mnie musu peelingującego było zbyt mało. Nałożyłam go więc w kilku miejscach na głowie i zaczęłam delikatnie masować, a po chwili dodałam do tego zawartość drugiej saszetki czyli szampon. Dopiero wtedy udało mi się wszystko ładnie rozprowadzić na całej głowie. ;) Podczas masażu czułam przyjemne chłodzenie skóry głowy i miałam wrażenie, że jest odświeżona. Po tym zabiegu, moje włosy były całkiem inne. Wyglądały na zdrowsze i miały piękny połysk. Ich świeżość została przedłużona, stały się mięciutkie i gładkie. Ogólnie jestem bardzo zadowolona i na pewno jeszcze nie raz sięgnę po ten produkt. Myślę, że jest on świetną alternatywą dla osób, które nie mają ochoty przyrządzać pelingów domowymi sposobami. =)

A Wy jaki peeling lubicie stosować najbardziej? ;)
Buziaczki! :*

Witajcie Misiaczki! ;) Dzisiaj po raz pierwszy na blogu, robię coś w rodzaju aktualizacji włosów. Uznałam jednak, że o moich włosa...

Czas na włosy! - Styczeń, luty, marzec 2015 Czas na włosy! - Styczeń, luty, marzec 2015



Witajcie Misiaczki! ;) Dzisiaj po raz pierwszy na blogu, robię coś w rodzaju aktualizacji włosów. Uznałam jednak, że o moich włosach wolę wspominać co trzy miesiące niż co miesiąc, bo póki co nie mam się czym pochwalić. No i przy okazji mam wtedy już małe porównanie. =) Muszę jeszcze zaznaczyć, że obecnie nie zapuszczam jeszcze włosów, dlatego na ostatnim zdjęciu można zauważyć, że włosy są krótsze. Najpierw muszę doprowadzić je do ładu, a później mogę pomyśleć o zapuszczaniu. Włosy co miesiąc podcina mi mama i całkiem dobrze sobie radzi. ;) Do fryzjera już nie pójdę, bo im nie ufam. Zawsze proszę, żeby podciąć tylko troszkę i co? Pół włosów poszło się... Eh, wybaczcie, poniosło mnie troszkę. ;P No ale przejdźmy już do rzeczy.


Czego używałam przez ten czas? 

Mycie:
  • Eva Natura - Szampon do włosów osłabionych, wypadających, łamliwych - Czarna rzepa, skrzyp polny, łopian (recenzja)
  • Venita, Czarna Rzepa - szampon do włosów słabych i łamliwych (recenzja)
  • Seboradin - Szampon przeciw wypadaniu włosów - Wyciąg z drzewa oliwnego i cytrusowego 

Odżywki:
  • Marion, Natura Silk - Błyskawiczna odżywka intensywnie nawilżająca do włosów suchych, matowych i zniszczonych (recenzja)
  • Marion, Natura Silk - Błyskawiczna odżywka do włosów łamliwych i z rozdwojonymi końcówkami (recenzja)

Maski:
  • Kallos Keratin Mask - Maska z wyciągiem z keratyny i proteiny mlecznej
  • Kallos Chocolate - Regenerująca maska czekoladowa
  • Kallos GoGo - Regenerująca maska do suchych, łamiących się i uszkodzonych włosów (recenzja)

Oleje:
  • Na skalp: Khadi - olejek stymulujący wzrost włosów
  • Na długość: Oliwa z oliwek

Wcierki:
  • Elfa Pharm - Serum łopianowe przeciw wypadaniu włosów z aktywatorem wzrostu

Zabezpieczenie końcówek:
  • Marion - olejki orientalne (regeneracja włosów, wzmocnienie włosów, odżywienie włosów, nawilżenie włosów)

Suplementacja:
  • Olimp Vita-Min Plus z luteiną i zieloną herbatą (recenzja)
  • SkrzypoVita 1 x dziennie Biotyna Complex - Zdrowe włosy, skóra, paznokcie (recenzja)
  • Teva - Vitaminum B2

Domowe kuracje:
  • Maseczka jajeczna

Inne:
  • Mycie metodą OMO i OOMO
  • Czesanie szczotką TT (recenzja)
  • Masaż skóry głowy
  • Zaplatanie włosów w warkocz
  • Podcinanie końcówek co miesiąc


Jakie zmiany zauważyłam?

Na zdjęciach tego za bardzo nie widać, ale przede wszystkim moje włosy nie są już takie suche. Myślę, że to zasługa olejowania i maseczki z jajka. ;) Stan końcówek też się poprawił i nadal zamierzam je systematycznie podcinać. Zaplatanie włosów w warkocz również bardzo mi pomogło, chociaż na początku nie mogłam się do tego przyzwyczaić, ale warto było. Dzięki niemu moje włosy już się tak nie plączą, nie łamią i łatwiej jest mi je rozczesać. =) Maski z Kallos'a świetnie się u mnie sprawdzają i na pewno będę je dalej testować. Witaminki pewnie też miały wpływ na kondycje moich włosów. Ogólnie jest już dużo lepiej, ale to jeszcze nie jest to, co sobie wymarzyłam. Mimo wszystko nie zamierzam się poddawać i będę dalej dążyć do celu. Mam w planach przetestowanie kilku kosmetyków, ale na razie nie zdradzę jakich. Recenzje na pewno się pojawią. Chciałabym też wprowadzić małe zmiany w pielęgnacji moich włosów. ;) Ciekawa jestem, jak moje włosy będę prezentować się za kolejne trzy miesiące. Mam nadzieję, ze uda mi się dostrzec jakieś pozytywne zmiany. =)

A jak mają się Wasze włoski?
Buziaczki! ;*

Cześć Skarby! ;* U Was też tak mocno wieje? Jakaś szalona ta pogoda ostatnio. =) Dzisiaj będzie kilka słów na temat powyższego szamponu...

Venita, Czarna Rzepa - szampon do włosów słabych i łamliwych Venita, Czarna Rzepa - szampon do włosów słabych i łamliwych


Cześć Skarby! ;* U Was też tak mocno wieje? Jakaś szalona ta pogoda ostatnio. =) Dzisiaj będzie kilka słów na temat powyższego szamponu, no i oczywiście nie obyłoby się bez Pana Misia. ^^ Na szampon trafiłam całkiem przypadkiem i kupiłam go, ponieważ nie mogłam nigdzie dostać mojego ulubionego śmierduszka, o którym pisałam tutaj. Jeśli bywacie częściej na moim blogu, to pewnie wiecie już, że lubię testować kosmetyki z czarnej rzepy. Uwzięłam się na nią, bo zdobyła moje zaufanie. ;)


Opis produktu:

Venita Shampoo, to seria ziołowych szamponów do włosów, o właściwościach odżywczych, regenerujących, wzmacniających i przeciwłupieżowych. Seria składa się z szamponów, których regularne stosowanie w sposób widoczny poprawi wygląd zniszczonych włosów.

Venita Shampoo z czarną rzepą:

  • przeznaczony do codziennej pielęgnacji włosów
  • skutecznie wzmacnia oraz stymuluje cebulki włosowe
  • regularne stosowanie w sposób widoczny poprawi wygląd włosów
  • oczyszcza skórę głowy
  • sprawia, że włosy są lśniące i zdrowe

Cena: Ok 5 zł
Pojemność: 400 ml

Skład:


Konsystencja:


Moja opinia:
Szampon mieści się w estetycznym, wygodnym i przyciągającym uwagę opakowaniu, o pojemności 400 ml. Widnieje na nim czarna rzepa, ale możemy się troszkę zdziwić, bo wcale tak nie pachnie. Ten zapach nawet nie przypomina mi czarnej rzepy, tylko bardziej jakieś lekarstwo, a może zioła? Nie umiem dokładnie określić tej woni i przypuszczam, że nie każdemu przypadnie do gustu ;) Konsystencja jest przeźroczysta i żelowa. Produkt dobrze się pieni i łatwo rozprowadza na włosach. Nie obciąża ich i nie podrażnia skóry głowy. Jak na razie wszystko jest OK. Przejdźmy, więc dalej. =)

Działanie i efekty:

Spójrzmy co obiecuje nam producent... Wspomniał coś o wzmocnieniu i stymulacji cebulek włosowych, ale niestety nic takiego nie zauważyłam. Ma również poprawiać wygląd włosów, ale tutaj też brak jakichkolwiek rezultatów. Jedyne z czym radzi sobie świetnie, to oczyszczanie. ;) Bardzo dobrze zmywa oleje i mam wrażenie, że przedłuża świeżość moich włosów. Myślę, że sprawdziłby się u osób, które maja problem z przetłuszczaniem skóry głowy. Oprócz tego jest wydajny, a możecie mi wierzyć, że go nie oszczędzałam. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się cudów po tym szamponie, więc mogę powiedzieć, że spełnił moje oczekiwania. ;) Na dodatek jest bardzo tani, dlatego wypada dość dobrze, jak na tak niską cenę. Czy kupię go ponownie? Całkiem możliwe, pod warunkiem, że nie będę mogła znaleźć niczego lepszego. =)

Znacie ten szampon?
A może jakieś zamienniki? ;)
Buziaczki! ;*


Cześć! ;) Lubicie czasem gotowe kosmetyki zamienić na naturalne płukanki, wcierki, maseczki itd.? Jeśli tak, to dobrze się składa, bo dzi...

Skrzyp polny na wzmocnienie włosów Skrzyp polny na wzmocnienie włosów


Cześć! ;) Lubicie czasem gotowe kosmetyki zamienić na naturalne płukanki, wcierki, maseczki itd.? Jeśli tak, to dobrze się składa, bo dzisiaj wspomnę trochę o skrzypie polnym. Pewnie zaawansowane włosomaniaczki bardzo dobrze znają jego moc, ale może znajdzie się też ktoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z włosami. =) Skrzyp polny najczęściej możemy spotkać na łąkach i jest on często traktowany jako chwast, ponieważ ma długie kłącze. Nie o tym jednak będzie mowa, tylko o tym, co nasz zielony przyjaciel potrafi zdziałać dla włosów. Jeśli jesteście zainteresowani, to zapraszam do lektury. ;)


Jak skrzyp polny działa na włosy?

  • Wzmacnia je
  • Przyspiesza ich wzrost
  • Nadaje połysk
  • Odbudowuje zniszczone włosy
  • Przeciwdziała łupieżowi
  • Normalizuje wydzielanie łoju
  • Hamuje wypadanie
  • Dzięki niemu są grube i gęste
  • Poprawia kondycję włosów
  • Zmniejsza ryzyko siwienia
  • Zapewnia włosom niezbędne składniki odżywcze
  • Sprawia, że stają się elastyczne i sprężyste
  • Zapobiega rozdwajaniu się końcówek
  • Nadaje włosom zdrowy wygląd


No proszę... Niby takie niewinne ziółko, a tyle potrafi. ;) Myślę, że czasami nie doceniamy tego, co dała nam Matka Natura. Czasem niepotrzebnie wydajemy pieniądzę na drogie kosmetyki, kiedy mamy na wyciągnięcie ręki takie cuda natury. ;) Pewnie nie każdy lubi bawić się w zbieranie zielska, przygotowywanie płukanek itd., ale myślę, że warto spróbować dla dobra naszej czuprynki. =)


Co zawiera skrzyp polny?

  • Witaminę C
  • Krzemionkę
  • Magnez
  • Potas
  • Fosfor
  • Żelazo
  • Mangan
  • Glin
  • Flawonoidy
  • Kwasy organiczne
  • Fenolokwasy
  • Saponiny
  • Substancje mineralne
  • Fitosterol

Same dobre rzeczy. =) Musimy jednak być ostrożni ponieważ skrzyp polny zawiera również antywitaminę B1. Oznacza to, że przy długotrwałym stosowaniu możemy nabawić się niedoboru witaminy B1, a tego przecież nie chcemy. W takim przypadku powinniśmy temu zapobiegać, uzupełniając naszą suplementację np. drożdżami, pestkami słonecznika, kiełkami pszenicy, lub gotowymi witaminami z apteki. =) 


Jak stosować skrzyp polny?

Jeśli macie ochotę się trochę pobawić i chcecie wykorzystać skrzyp w naturalnej postaci, to najlepszymi sposobami będą płukanki, napary, wcieranie soku w skórę głowy, czy zaparzenie skrzypu wrzątkiem i wypicie herbatki. ;) Jeśli jesteście blondynkami, to musicie uważać, ponieważ skrzyp może przyciemnić wasze włoski, dlatego takie kuracje polecałabym właścicielkom ciemnych włosów. A co jeśli nie mamy ochoty bawić w się w hasanie po łące w poszukiwaniu chwastów? W tym przypadku, polecam gotowe już kosmetyki, herbatki, czy suplementy diety. W drogeriach i aptekach na pewno znajdziemy pod dostatkiem takich ziołowych preparatów, więc nie musimy się martwić, że czegoś nam zabraknie. =) Ci, którzy zdecydują się jednak na zbieranie skrzypu, powinni wyruszyć na swoje zbiory od połowy lipca do końca sierpnia. To właśnie wtedy pojawiają się zielone pędy, które wyglądem przypominają jodełkę i zawierają najwięcej krzemionki, która bardzo korzystnie wpływa na nasze włosy. Stanowią one surowiec zielarski i to właśnie te pędy powinniśmy zbierać. To co? Wybieramy się na łąkę? ;)

Niech Wasze włoski skrzypią zdrowiem! =)
Buziaczki! ;*
Nowsze posty Strona główna Starsze posty