Witajcie Kochani! :) Połowa lipca już za nami, a ja dopiero teraz zabieram się za aktualizację włosową, co za skleroza no... Mam nadziej...

Czas na włosy! - Kwiecień, maj, czerwiec 2016 Czas na włosy! - Kwiecień, maj, czerwiec 2016

Czas na włosy! - Kwiecień, maj, czerwiec 2016

Czas na włosy! - Kwiecień, maj, czerwiec 2016

aktualizacja włosowa kwiecień, maj, czerwiec 2016


Witajcie Kochani! :) Połowa lipca już za nami, a ja dopiero teraz zabieram się za aktualizację włosową, co za skleroza no... Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. ;) Przez ostatnie trzy miesiące pielęgnacja moich włosów nie zmieniła się jakoś specjalnie, ale za to wyznaczyłam sobie nowy cel, a mianowicie zaczynam zapuszczanie. Zazwyczaj na moich zdjęciach nie widać za bardzo różnicy jeśli chodzi o przyrost, ale mam nadzieję, że następnym razem będę mogła pochwalić się lepszymi efektami i małymi kroczkami dojdę do celu. O tym dlaczego wzięłam się za zapuszczanie opowiem Wam innym razem, a teraz sprawdźmy co też gościło na moich włosach przez ostatnich kilka miesięcy. ;)


Czego używałam przez ten czas?

Mycie:
  • PERFECT.ME, Natural Oils Repair - Szampon odbudowujący do włosów suchych, szorstkich i zniszczonych (recenzja)
  • Receptury Babci Agafii - Szampon łopianowy przeciw wypadaniu włosów (recenzja)
  • Przepisy Babci Agafii - Tradycyjny syberyjski szampon do włosów Nº 2 na brzozowym propolisie – regenerujący
  • Farmona, Herba Care - Szampon Czarna Rzepa do włosów wypadających

Odżywki:
  • Schwarzkopf, Schauma - Pielęgnujący spray bez spłukiwania z ekstraktem z rokitnika - Włosy osłabione, bez energii
  • Marion, Nature Therapy - Spray regenerujący włosy, Ocet z malin & koktajl owocowy - Dla każdego rodzaju włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia
  • Marion, Termoochrona - Mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury, Suszarka & prostownica

Maski:
  • PERFECT.ME, Natural Oils Repair - Maska odbudowująca do włosów suchych, szorstkich i zniszczonych (recenzja)
  • PERFECT.ME, Frizz Stop & Keratin Repair - Maska wygładzająca do włosów puszących się (recenzja)
  • Mila - Maska Antiage do włosów dojrzałych (recenzja)
  • Pervoe Reshenie, Receptury Babuszki Agafii - Maska drożdżowa do włosów na pobudzenie wzrostu

Oleje:
Na skalp:
  • Fitokosmetik - Pieprzowy olejek do włosów z ekstraktem z jodły, chmielu i goździków - Aktywny wzrost
  • olej kokosowy

Na długość:
  • New ANNA - Nafta kosmetyczna z sokiem pokrzywy (recenzja)
  • olej kokosowy

Wcierki:
  • Elfa, Dr. Santé - Serum łopianowe przeciw wypadaniu włosów - Stymulacja wzrostu
  • Barwa Ziołowa - Odżywka Pokrzywowa do włosów przetłuszczających się

Zabezpieczenie końcówek:
  • Alterra, Naturkosmetik - Olejek do włosów z pestek moreli do włosów suchcyh i łamliwych

Suplementacja:
  • Drovit - Tabletki z drożdży piwnych (recenzja)
  • Solgar - Naturalna Witamina B12

Domowe kuracje:
  • Peeling kawowy 
  • Płukanka z kory kruszyny
  • Płukanka z kory kasztanowca
  • Płukanka z herbaty malinowej

Inne:

  • Mycie metodą OMO i OOMO
  • Czesanie szczotką TT
  • Masaż skóry głowy
  • Zaplatanie włosów w warkocz
  • Systematyczne podcinanie końcówek

Jakie zmiany zauważyłam?

Tak na prawdę, to jakichś wielkich zmian nie zauważyłam. W poprzedniej aktualizacji chwaliłam się, że wypadanie moich włosów się unormowało no i trochę się pospieszyłam, bo znowu zaczęły szaleć i były momenty kiedy emigrowały w nadmiernej ilości. Kondycja natomiast nie uległa pogorszeniu, bo obiecałam sobie, że będę bardziej systematyczna jeśli chodzi o olejowanie i tak też się stało.  :) Podcięłam trochę końcówki, ale w dalszym ciągu stosuję różne wcierki i robię masaż skóry głowy, dzięki czemu dość szybko udało mi się odzyskać stracone centymetry. Staram się też zdrowiej odżywiać, zwłaszcza, że teraz jest mnóstwo przepysznych warzyw i owoców, więc codziennie funduję moim włosom taką bombę witaminową. Zaczęłam też suplementować witaminę B12, bo kilka miesięcy temu przeszłam z diety wegetariańskiej na wegańską, a tej witaminy włosom jak i całemu organizmowi zabraknąć nie może. Bardzo przypadła mi do gustu płukanka z kory kasztanowca, która ma świetny wpływ na włosy, a przynajmniej moje są po niej bardzo szczęśliwe. ;) Z szamponami raczej nie eksperymentowałam i starałam się stosować te bardziej delikatne z naturalnym składem. W nadchodzących miesiącach planuję zapewnić mojej czuprynie ochronę przed słońcem, no bo w końcu mamy lato i nie chciałabym skończyć z przesuszonym sianem na głowie. Na pewno nie zrezygnuję też z olejowania, wcierania i w dalszym ciągu zamierzam zdrowo się odżywiać. Jestem ciekawa jaki przyrost dzięki temu uzyskam, ale o tym będziecie mogli więcej poczytać w następnej aktualizacji. =) 

A jak mają się Wasze włoski?
Mam nadzieję, że rosną mocne i zdrowe. ;)
Buziaczki. :*

26 komentarzy:

  1. U mnie włosy nie wyglądają ostatnio jakoś rewelacyjnie niestety;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że szybko im się polepszy, polecam olejowanie i zdrowe odżywianie. ;)

      Usuń
  2. Ja też przymierzam się do zrobienia aktualizacji włosowej :) Śliczne masz włoski i życze sukcesów w dalszych pielęgnacyjnych miesiącach :)
    Kochana jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem brakuje im lżejszego cięcia. Popatrz sobie na mój blog jak wycieniowane mam włosy i od razu lżej wyglądają. Cięcie na prosto przy kręconych włosach to zbrodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście nie jestem fanką cieniowania, a nawet gdybym była, to moje włosy są na to niestety zbyt rzadkie. Ty masz piękne, gęste włosy i u Ciebie bardzo ładnie to wygląda, ale u mnie byłaby tragedia. ;P

      Usuń
  4. Moje mimo ostatniego wystawiania na słońce mają się o dziwo dobrze, nie są wcale przesuszone:) Dzisiaj miałam je ściąć, ale nie wyrobiłam się na umówioną wizytę u fryzjera i teraz myślę sobie, że dobrze, bo byłoby mi ich szkoda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i niech zostaną w dobrej kondycji przez całe lato, a nawet dłużej. ;)

      Usuń
  5. powodzenia w zapuszczaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. miękkość ze zdjęć bijąca powala:D i te delikatne loczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie bardziej się kręcą, ale do zdjęcia były rozczesane. ;)

      Usuń
    2. mi się takie właśnie loczki podobają najbardziej:)

      Usuń
  7. Śliczne i zdrowe włoski, dużo pielęgnacji i troski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do ślicznych dużo im jeszcze brakuje, ale dziękuję za miłe słowa. ^^

      Usuń
  8. Świetne zdjęcia porównawcze ! Wyszły naprawdę genialnie, dokładnie widać jak włoski pięknie rosną :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne kłaczusie:) a moje włoski w lipcu się tzw. sianoszą...;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;) U mnie mgiełka termoochronna Marion jest bardzo pomocna na takie dolegliwości no i olejowanie oczywiście. ;)

      Usuń
  10. U mnie włosy nie wyglądają rewelacyjnie, ale walczę o piękne długie włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, żeby się nie poddawać, powodzenia. :)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i za czas, który poświęcacie na czytanie mojego bloga. :)

Nowszy post Strona główna Starszy post